Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Jaremczak 12.03.2014

Pogrzeb 15- latka. "Tayyip zabójca!"

Tłum Turków wziął udział w pogrzebie 15-letniego chłopaka, który został przypadkowo ranny podczas antyrządowych manifestacji w czerwcu ubiegłego roku.
Posłuchaj
  • Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Pinar Elman: kiedy postrzelono tego chłopaka, on po prostu wyszedł z domu po chleb. Nie można go było oskarżyć o ekstremizm. Został uderzony w głową kanistrem z benzyną, a w czasie 269 dni, gdy był w śpiączce nikt z rządu nawet nie przeprosił. Nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności, nie zatrzy
  • Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Pinar Elman: kiedy ludzie przyszli przed szpital, by w ciszy wspomóc rodzinę w żałobie, zaatakowała ich policja. Użyto gazu, który dostał się nawet do szpitala (IAR)
Czytaj także

Berkin Elvan w czasie antyrządowych protestów w 2013 roku został uderzony w głowę pojemnikiem po gazie łzawiącym, kiedy wyszedł z domu po chleb. Kilka dni temu media tureckie poinformowały, że stan chłopaka jest krytyczny.

Zmarł we wtorek w szpitalu w centrum Stambułu po 269 dniach przebywania w stanie śpiączki.

"Erdogan morderca" - skandowali demonstranci występujący przeciwko premierowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi. We wtorek wieczorem na ulice 30 największych tureckich miast wyszły tłumy. Doszło do gwałtownych, antyrządowych manifestacji.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

Turecka policja zatrzymała ponad 150 osób. Około 20 demonstrantów zostało rannych podczas starć z siłami bezpieczeństwa w mieście Mersin na południu Turcji - poinformowała agencja prasowa Dogan. Z jej informacji wynika, że jeden policjant został ranny podczas starć w Stambule, gdzie policja użyła gazu łzawiącego przeciwko protestującym.

Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Pinar Elman uważa , że Turków rozwścieczyła postawa władz i bezkarność sił bezpieczeństwa. - Kiedy postrzelono tego chłopaka, on po prostu wyszedł z domu po chleb. Nie można go było oskarżyć o ekstremizm. Został uderzony w głową kanistrem z benzyną, a w czasie 269 dni, gdy był w śpiączce nikt z rządu nawet nie przeprosił. Nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności, nie zatrzymano ani nie skazano żadnego policjant - mówi Polskiemu Radiu.

Jej zdaniem, ludzi rozzłościła też reakcja służb porządkowych na wtorkowe manifestacje. - Kiedy ludzie przyszli przed szpital, by w ciszy wspomóc rodzinę w żałobie, zaatakowała ich policja. Użyto gazu, który dostał się nawet do szpitala - dodała Pinar Elman.

W środę w południe w Stambule odbyły się uroczystości pogrzebowe 15-latka. Wzięły w niej udział dziesiątki tysięcy manifestantów. "Policja podległa rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju zamordowała Berkina", "Zabójcy uduszą się gniewem matek" - skandował tłum, zgromadzony przed domem chłopaka.
Gdy trumna ze zdjęciem Berkina, który był członkiem islamskiej mniejszości alewitów, była wolno transportowana na lokalny cmentarz, tłum wykrzykiwał: "Chcemy dymisji rządu", "Tayyip zabójca", nawiązując do premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
- Ilu młodych ludzi musi jeszcze zginąć, aby Erdogan złożył dymisję? - zastanawiał się emerytowany robotnik Atilla Izmirlioglu, który brał udział w uroczystościach pogrzebowych. Jak pisze agencja AFP, w Stambule na znak żałoby zamknięto niektóre sklepy i kawiarnie.
Hołd Berkinowi oddano też w stołecznej Ankarze. W południe tysiące osób zebrały się na placu Kizilay w centrum miasta.

PAP/asop

''