Chodzi o hodowców trzody chlewnej, dotkniętych ekonomicznymi konsekwencjami wykrycia w Polsce dwóch przypadków afrykańskiego pomoru świń. Jarosław Kaczyński w liście do premiera podkreśla, że posłowie PiS otrzymują szereg skarg od rolników z gmin, które uznano za zakażone w związku z wykryciem ASF.
W tych skargach podnoszony jest zarzut, że rząd pozostawił rolników samych z problemem strat spowodowanych wykryciem zakażenia - pisze Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaznacza, że hodowcy z obszaru zakażonego mają ogromny problem ze zbyciem świń. Były premier przekonuje również, że dziwi postawa innych państw Unii Europejskiej, które - jak pisze - ze sprawy ASF chcą zrobić wyłącznie polski problem.
W liście Jarosław Kaczyński zwraca się do premiera z prośbą o odpowiedź na trzy pytania. Prezes PiS pyta Donalda Tuska o to jakie były powody uznania za obszar zakażenia terenu obejmującego kilkadziesiąt gmin w trzech województwach. "Czy Komisja Europejska wyznaczając wskazany obszar kierowała się jakimiś wnioskami rządu polskiego w tym zakresie i czy postępowała zgodnie z tymi wnioskami?" - pyta Jarosław Kaczyński.
Kolejne pytania dotyczą działań gabinetu Donalda Tuska w sprawie rządowych i unijnych rekompensat dla polskich rolników.
Kalinowski wskazuje błędy
Przy próbie rozwiązania problemów producentów trzody chlewnej popełniono kilka błędów - oceniał w Polskim Radiu RDC Jarosław Kalinowski z PSL. Europoseł nie chciał oceniać decyzji władz stronnictwa o rekomendacji Marka Sawickiego na stanowisko ministra rolnictwa. Sawicki ma zastąpić Stanisława Kalembę, który podał się wczoraj do dymisji.
- Błędy były popełnione, ale oddaję też szacunek Stanisławowi Kalembie, za to że wziął polityczną odpowiedzialność za winy swoje i nieswoje - powiedział eurodeputowany.
TVN24/x-news
Kalinowski sugeruje jednak, że błędy - o wiele większe niż Kalemba popełnił Główny Lekarz Weterynarii, który podlega pod Ministerstwo Gospodarki kierowane przez wicepremiera, szefa PSL - Janusza Piechocińskiego. Jego zdaniem nie przewidziano, jak ogromna liczba trzody będzie musiała zostać wykupiona. Rolnikom będą należały się odszkodowania za około 200 tys. świń.
Kalinowski twierdzi także, że odpowiedzialne służby mogły przygotować odpowiednie procedury w odpowiednim czasie, bo choroba po raz pierwszy pojawiła się w 2007 roku w Gruzji.
Z powodu afrykańskiego pomoru świń od kilku dni rolnicy - producenci trzody chlewnej blokują drogi krajowe na wschodzie Polski.
IAR, bk