Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 16.03.2014

Trwa referendum na Krymie. Na razie jest spokojnie

Mieszkańcy półwyspu mają zdecydować o przyszłości półwyspu. Według Kijowa i Zachodu, głosowanie jest nielegalne, bo niezgodne z ukraińską konstytucją.
Krym już głosujeKrym już głosuje PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE
Posłuchaj
  • Unia Europejska nie uzna wyników referendum na Krymie w sprawie przyłączenia do Rosji. Także NATO krytykuje głosowanie i podkreśla, że jest ono niezgodne z ukraińską konstytucją, oraz międzynarodowym prawem - relacja z Brukseli Beaty Płomeckiej/IAR
Czytaj także

Krymscy Tatarzy zapowiedzieli, że nie pójdą do urn.b Według prorosyjskich sondaży za przyłączeniem do Rosji jest nawet 98 procent mieszkańców półwyspu. Tak wskazuje badanie opinii przeprowadzone przez gazetę "Krymska Prawda".

Głosowanie na Krymie uznają za nielegalne: OBWE, Unia Europejska, Stany Zjednoczone i władze w Kijowie. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie wysłała obserwatorów na to referendum. OBWE robi to tylko wtedy, gdy dostaje zaproszenie od władz kraju, na terytorium którego odbywają się głosowania, a Kijów takowego zaproszenia nie wysyłał. Wiadomo, że na Ukrainie są obserwatorzy wojskowi OBWE, ale ich zadanie jest zupełnie inne.

Sekretarz stanu USA John Kerry ostrzegł Rosję w piątek, że USA nie uznają wyników referendum, a jakiekolwiek kroki Rosji stwarzające zagrożenie dla obywateli Ukrainy będą dla Moskwy kosztowne/CNN Newsource/x-news

Jak relacjonuje specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski, w Symferopolu jest spokojnie. Tylko przed pomnikiem Szewczenki protestowało wczoraj około stu przeciwników głosowania. W mieście o referendum przypominają plakaty i telebimy. Jak przekonują zwolennicy integracji z Rosją, głosowanie na "tak" jest wyrazem odpowiedzialności.

TVN24/x-news

Przed głosowaniem wzmożono aktywność ukraińskiej straży granicznej. Minionej doby pogranicznicy zatrzymali 589 obywateli Rosji, którzy nielegalnie próbowali przedostać się na terytorium Ukrainy. Ukraińska Straży Graniczna podała, że zatrzymane osoby nie zdołały potwierdzić celu swojego wjazdu na teren Ukrainy. Według pograniczników, ich prawdopodobnym celem była destabilizacja sytuacji na Ukrainie.

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

IAR/iz

''