Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 17.03.2014

Krym coraz bliżej Rosji. Niemcy wciąż wierzą w "dialog"

Władze Niemiec nie uznają referendum na Krymie. Szef niemieckiej dyplomacji zapowiedział zaostrzenie sankcji wobec Moskwy, choć zastrzegł, że jego kraj nie chce zrywać dialogu z Rosją.
Rosja powoli przejmuje KrymRosja powoli przejmuje KrymPAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Galeria Posłuchaj
  • Niemcy nie uznają referendum na Półwyspie Krymskim - korespondencja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Minister Frank-Walter Steinmeier powiedział, że próba aneksji Krymu przez Rosję jest nie do zaakceptowania i będzie jednoznacznie sprzeczna z prawem międzynarodowym. W wywiadzie dla telewizji ARD Steinmeier dodał, że na poniedziałkowym spotkaniu unijnych szefów dyplomacji zostaną podjęte decyzję o zakazach wizowych i zamrożeniu kont. Zastrzegł jednak, że sankcje będą wprowadzone tak, aby w najbliższych dniach nadal możliwe było podjęcie rozmów z Rosją. Jak podkreślił, "polityka dialogu nie może przegrać".

Szef niemieckiej dyplomacji opowiedział się także za jak najszybszym wysłaniem na wschód i południe Ukrainy dużej liczy obserwatorów OBWE, aby kontrolowali działania rosyjskich żołnierzy.

Źródło: Espreso TV/x-news

95,5 procent uczestników referendum na Krymie chce połączenia z Rosją. Poinformowały o tym krymskie władze po przeliczeniu prawie połowy głosów. Frekwencja wyniosła niecałe 83 procent. Rząd Ukrainy i kraje zachodnie uznały referendum za bezprawne.

'' IAR/aj