Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Petar Petrovic 18.04.2014

Japonia będzie kontynuować połów wielorybów. Pomimo wyroku ONZ

Tokio podjęto decyzję mimo przegranej przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, który zakazał mu tego typu działań na Antarktydzie.
Japonia będzie kontynuować połów wielorybów. Pomimo wyroku ONZGlow Images/East News

W wyroku podkreślano, że Japonia poluje na ssaki pod przykrywką badań naukowych. Sędziowie przyznali tym samym rację Australii, która wystąpiła do Trybunału przeciwko Japonii.

Teraz również strona japońska przekonuje, że prowadzi połów dla celów badawczych, a nie komercyjnych. Działania tamtejszych "naukowców" poparł ich rząd, publikując raport zezwalający na kontynuację misji na Pacyfiku. Zastrzegł jednak, że należy ograniczyć liczbę odławianych wielorybów i skupić się bardziej na prowadzeniu badań niewymagających połowu tych ssaków.

Decyzja o wznowieniu badań wzbudziła gniew obrońców zwierząt, którzy w zeszłym miesiącu oklaskiwali wyrok Trybunału, zakazujący wszelkich połowów wielorybów.

Tokio miało się podporządkować
Respektowanie orzeczenia MTS zapowiedział po ogłoszeniu wyroku szef japońskiej delegacji. - Jako kraj, który szanuje zasady prawa, (...) i jako odpowiedzialny członek wspólnoty międzynarodowej Japonia będzie respektować decyzję Trybunału - powiedział Koji Tsuruoka.
Naukowe badania?
Japonia podpisała w 1986 roku moratorium na połowy wielorybów, ale nadal co roku odławiała do 850 płetwali karłowatych w zimnych wodach Oceanu Południowego, powołując się na traktat z 1946 roku, który pozwala na zabijanie wielorybów w celach naukowych.
Wielorybnictwo niegdyś było bardzo rozpowszechnione i obecnie Japonia należy do garstki krajów, które kontynuują tę tradycję. Mięso wielorybie cieszy się uznaniem japońskich konsumentów jako rarytas.
Płetwala karłowatego można spotkać od Arktyki po Antarktydę.
pp/PAP/IAR