Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Jaremczak 26.04.2014

Zamach w Iraku. Rośnie liczba śmiertelnych ofiar

Do 33 wzrosła liczba osób, które zginęły w piątek w trzech skoordynowanych zamachach bombowych we wschodnim Bagdadzie - podały irackie siły bezpieczeństwa.

Wcześniej informowano o 18 ofiarach śmiertelnych.
Do potrójnego zamachu doszło na stadionie, gdzie Liga Sprawiedliwych przedstawiała swoich kandydatów do wyborów, które odbędą się 30 kwietnia. Ładunki wybuchały kolejno, gdy uczestnicy wychodzili ze spotkania. Pierwszy został podłożony w pobliżu bramy wjazdowej, następnie eksplodował samochód pułapka oraz kolejna bomba. Rannych zostało 40 ludzi.
W chwili zamachu na stadionie przebywało około 10 tys. osób.
Niektórzy sunnici i szyici oskarżają Ligę Sprawiedliwych o organizowanie zamachów oraz porywanie rodzin z ich mieszkań. Ugrupowanie odrzuca te zarzuty, twierdząc, że broni ludności Iraku przed terrorystami.
Do przeprowadzenia ataku przyznała się powiązana z Al-Kaidą grupa Islamskie Państwo Iraku i Lewantu. Na jednej z dżihadystycznych stron internetowych ugrupowanie to przekazało, że zamach miał za zadanie pomścić sunnitów zabijanych i porywanych przez szyickie milicje.
Od ponad roku przez Irak przetacza się fala przemocy niespotykanej w tym kraju od 2008 roku. W rezultacie ataków na tle wyznaniowym i innych aktów terrorystycznych w zeszłym roku zginęło w Iraku ponad 8900 ludzi, większość z nich (ponad 7800) to cywile.

Według rządu tylko w styczniu tego roku zabitych zostało ponad tysiąc osób.
30 kwietnia odbędą się w Iraku wybory parlamentarne, pierwsze od wycofania się z kraju wojsk amerykańskich w 2011 roku. Ponad 9 tys. kandydatów będzie się ubiegało o miejsca w liczącym 328 miejsc parlamencie.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

PAP/asop

''