Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Z doniesień mediów wynika, że Słowiańsk, gdzie od rana trwają ciężkie walki, otoczony jest szczelnym pierścieniem sił MSW i ukraińskiego wojska. Agencja Interfax pisze z powołaniem się na prorosyjskich separatystów, że krąg wokół nich coraz bardziej się zaciska. - Na razie musimy się wycofywać - powiedział jeden z bojowników.
Arsen Awakow wyjaśnił dziennikarzom, że żołnierze nie wkraczają do dzielnic mieszkalnych. - Ukraińscy wojskowi nie mogą strzelać do cywilów. Jest to ograniczenie, z którego chętnie korzysta przeciwnik, ukrywający się i strzelający zza pleców ludzi. Nie możemy ot tak, po prostu, zaatakować tego terenu zmasowanym ogniem, bo znajdują się tam domy - podkreślił minister spraw wewnętrznych.
Szef MSW przekazał, że podczas wznowionej w poniedziałek operacji antyterrorystycznej zginęli ukraińscy wojskowi. - W godzinach porannych oddział antyterrorystów trafił na zasadzkę przygotowaną przez bojowników. Używają oni ciężkiej broni, strzelają z dużego kalibru, mają granatniki i inny sprzęt - oświadczył.
W ocenie Awakowa na dojazdach do Słowiańska przeciwko siłom rządowym walczy ok. 800 separatystów.
PAP/aj