Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 25.05.2014

Hydrolog: ulewne deszcze odsunęły perspektywę suszy

Deszcze w maju spowodowały częściową odbudowę zasobów wodnych i odsunęły perspektywę suszy - poinformowała główny hydrolog IMGW Marianna Sasim.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/public domain

Przypomniała, że w latach 2012-13 sytuacja hydrologiczna w kraju pogorszyła się - jesienią opady były niewielkie, ostatnia zima mało śnieżna i w związku z tym zasoby wodne nie wzrastały.

- Opady w maju trwały ponad dwie doby i w zasadzie były opadami długotrwałymi. Częściowo była możliwość odbudowania zasobów wodnych, szczególnie wód gruntowych - tłumaczyła. Jednak w związku z sytuacją z dwu poprzednich lat obecne odbudowanie retencji, będzie się szybko wyczerpywało - oceniła Sasim.

- Kilkanaście dni temu w zlewni Bobru czy Nysy Łużyckiej po intensywnych opadach były wzrosty stanu wody powyżej stanów alarmowych. Później tam nie padało i w tej chwili mamy stany wody na pograniczu wody średniej i niskiej - powiedziała Sasim.

Wystąpienie w tym roku suszy glebowej lub hydrologicznej będzie uzależnione od pogody i opadów. Susza glebowa to sytuacja, w której rośliny nie są w stanie uzyskać z gleby potrzebnych im ilości wody. Susza hydrologiczna to okres, gdy w rzekach przepływ wody spada poniżej średniego.

"Sytuacja będzie się stabilizować"

Synoptyk IMGW Małgorzata Tomczuk pytana o długoterminowe prognozy pogody na ten rok, które mogłyby wskazać prawdopodobieństwo wystąpienia suszy, powiedziała, że są one sporządzane, ale nie są udostępniane, ze względu na niewielką wiarygodność. - Publikujemy prognozy pięcio-, siedmiodniowe - podkreśliła. - Statystycznie nie zdarza się, że deszcz nie pada w Polsce - dodała.

Sasim wyjaśniła, że susza nie grozi przy równomiernym rozkładzie opadów i systematycznym zasilaniu. - Sytuacja będzie się stabilizować. Nawet przy średnich czy na pograniczu niskich stanów wody, wszystko będzie w porządku - zapewniła. - Natomiast w przypadku braku czy długotrwałego braku opadów będziemy mieli do czynienia z gwałtownym obniżeniem się stanu wody, bo nie mamy zasobu wód gruntowych - on jest na niskim poziomie - zaznaczyła hydrolog.

Zasięg suszy w rolnictwie analizuje Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach (Lubelskie) na zlecenie ministerstwa rolnictwa. System Monitoringu Suszy Rolniczej w Polsce wskazuje obszary, na których z tego powodu mogły wystąpić straty w uprawach rolniczych. IUNG wydaje raporty od 1 kwietnia do 30 września. W tym roku pierwszy - za kwiecień i maj dopiero się ukaże. W maju nad południową Polską przeszła fala opadów, która doprowadziła do lokalnych podtopień i podniesienia stanu wód w rzekach ponad stany alarmowe. Deszczową pogodę przyniósł niż atmosferyczny z centrum nad Bałkanami. Tam w wyniku powodzi najbardziej ucierpiały Bośnia i Hercegowina oraz Serbia. Polska straż pożarna w ramach pomocy międzynarodowej wysłała na Bałkany oddziały ratownicze.

mr