Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 25.05.2014

Koniec wyborów prezydenckich na Ukrainie. Petro Poroszenko: wygrałem w pierwszej turze

Zdobył ponad 50 procent głosów. Zwycięstwo niemal 50-letniego Petra Poroszenki nie jest zaskoczeniem. Od początku kampanii prowadził w sondażach. Jego popularność wzrosła w czasie rewolucji, gdy umiał się zdystansować od trójki liderów opozycji parlamentarnej.
Ukraina wybrała nowego prezydentaUkraina wybrała nowego prezydenta PAP/EPA/FILIP SINGER

Choć hasło jego kampanii brzmiało "Żyć po nowemu”, w polityce jest on obecny od lat. Był między innymi szefem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz MSZ. Jest właścicielem największego producenta słodyczy na Ukrainie - firmy Roshen.


CNN Newsource/x-news

Sylwetka Petro Poroszenko>>>

Wybory przebiegły spokojnie poza Wschodem kraju, gdzie głosowanie uniemożliwili separatyści blokujący komisje i zastraszający ich członków. W obwodzie donieckim udało się otworzyć jedynie 20% lokali. Poza Wschodem nie zanotowano znacznych naruszeń, nie było na przykład tradycyjnych dla Ukrainy karuzeli, gdy grupa osób głosuje kilkakrotnie w różnych lokalach wyborczych. Największym problemem głosowania były teraz długie kolejki chętnych. W związku z tym w Kijowie podjęto decyzję, że ci, którzy zajęli sobie miejsce, mogą głosować nawet po 20.00, czyli po godzinie, gdy lokale miały zostać zamknięte.

Do 76 naruszeń prawa doszło podczas niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Serhij Jarowyj. Dodał, że jest to informacja na godz. 18 (godz. 17 czasu polskiego).

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR/iz

''