Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 14.06.2014

Minister energetyki Ukrainy: jesteśmy gotowi zapłacić więcej za rosyjski gaz

Jurij Prodan oświadczył, że choć Ukraina nalega, by cena rosyjskiego gazu wynosiła 268 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, może zgodzić się na stawkę w wysokości 326 dolarów.
Jurij ProdanJurij ProdanNews UTR/Wikimedia Commons/CC

W Kijowie rozpoczęła się kolejna runda rozmów gazowych pomiędzy Ukrainą a Rosją, w których mediatorem jest Komisja Europejska. W stolicy Ukrainy spotkali się unijny komisarz do spraw energii Gunther Oettinger, premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk, ukraiński minister energetyki Jurij Prodan oraz szefowie Naftohazu i Gazpromu.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Obie strony wciąż nie mogą porozumieć się w sprawie ceny błękitnego paliwa. Ostatnia runda rozmów, która odbyła się w środę w Brukseli, nie przyniosła rezultatów.
x-news.pl, ENEX

Prezes Naftohazu Andrij Kobolew oświadczył w piątek, że strona ukraińska gotowa jest płacić 326 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu przez przejściowy okres półtora roku. Moskwa proponuje kwotę o prawie 60 dolarów wyższą.

Jednocześnie Gazprom domaga się zapłaty kolejnej transzy ukraińskiego zadłużenia - w wysokości prawie 2 miliardów dolarów - do najbliższego poniedziałku. Jeśli pieniądze nie wpłyną na konto firma przejdzie na system przedpłat, co w praktyce będzie oznaczało przerwanie dostaw gazu na Ukrainę.
1 kwietnia Gazprom ogłosił, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 dolarów za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 roku. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 dolarów za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.
Zaległości Ukrainy za rosyjski surowiec szacowane są na 4,46 mld dolarów. Na skutek mediacji KE Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy z listopada i grudnia 2013 roku (ok. 1,45 mld dolarów), a także za dostawy z kwietnia i maja bieżącego roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''