Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 15.06.2014

McCain krytykuje Zachód: Putin nie zapłacił za agresję na Ukrainę i rozbiór

- USA tylko groziły, a nie podjęły działań; jednak gorzej zachowała się Europa - Niemcy rządzone przez przemysł i Francja sprzedająca okręty Rosjanom - ocenia były kandydat na prezydenta USA, senator John McCain.
John McCainJohn McCainstate.gov

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

John McCain, pytany przez PAP o zapowiedziany przez prezydenta Baracka Obamy 1 mld dolarów na wsparcie militarne krajów Europy-Środkowo Wschodniej, powiedzia, że poparłby taką propozycję. Chciałby jednak wiedzieć, na co środki zostaną wykorzystane.

Zdaniem senatora, obecnie trzeba starać się o przeniesienie sił USA do części NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. - To nie oznacza stałych baz, to oznaczy, że powinniśmy, podobnie jak z Australią, czy Filipinami, mieć wspólne bazy, w ramach których działamy razem z innymi sojusznikami w różnych miejscach. Mam nadzieję, że szczególnie tu w Polsce. Byłoby to działanie ciągłe – powiedział senator. Jego zdaniem środki trzeba przeznaczyć na ćwiczenia, treningi, wypracowywanie doktryny. - Zdecydowanie więcej środków musi być przeznaczone na Wschód, niż gdziekolwiek indziej, bo to tam są wyzwania – mówił.
Republikański polityk zaznaczył, że większość Amerykanów nie chce, żeby USA mocno angażowały się militarnie- Ważne jest jednak, żebyśmy współpracowali z naszym sojusznikami i pokazali wspólny front siły przeciwko Władimirowi Putinowi, który zniechęci go do dalszej agresji przeciwko być może większej części Ukrainy, a prawdopodobnie też Mołdawii – podkreślił McCain.
Senator ostro skrytykował politykę Zachodu wobec Putina. - Reakcja Stanów Zjednoczonych była prawdopodobnie najgorszą, jaka mogła nastąpić, ponieważ USA groziły, ale nie podejmowały działań. Gorzej zachowali się tylko nasi europejscy przyjaciele; Niemcy w oczywisty sposób rządzone przez przemysł, Francja - kontynuująca sprzedaż śmigłowcowców Rosjanom. Więc jeśli spojrzeć na to z punktu widzenia Władimira Putina, poza kilkoma sankcjami, nie zapłacił żadnej ceny za rozbiór innego kraju. Zgodnie z porozumieniem budapesztańskim, które wiązało się z oddaniem przez Ukrainę jej arsenału nuklearnego, Ukraińcy mieli prawo oczekiwać zagwarantowania ich integralności terytorialnej, włączając w to Krym. A jaka była odpowiedź? Mnóstwo gróźb, ale żadnych działań. Niestety, przewidziałem to – zauważył John McCain.
Według senatora, ”należało wprowadzić ostre sankcje, nawet jeśli to miałby zaboleć przemysł w Niemczech, czy w innych krajach, nie powinno się sprzedawać (Rosji - PAP) śmigłowcowców”. - Powinno być więcej sankcji nakładanych na konkretne osoby, a także sankcje sektorowe. Żadne z tych działań nie jest przyjemne, ale jedyną rzeczą, którą rozumie Władimir Putin jest niezłomność jako odpowiedź na agresję. Nie podjęto tych działań i dlatego Putin wciąż wprowadza chaos na wschodniej Ukrainie. On nie płaci za to ceny. Co on może jeszcze zrobić? Myślę, że będzie kalkulował na podstawie rachunku zysków i strat – podkreślił senator.
Pytany, czy Polska może czuć się bezpieczna, McCain odpowiedział, że mógłby sobie wyobrazić pewną presję wywieraną przez Putina na nasz kraj, ale uznaje to za mało prawdopodobne. - Bardziej prawdopodobny scenariusz to wywoływanie dalszych zamieszek na wschodniej Ukrainie, przejście na południe do Odessy, a później do Mołdawii, gdzie Putin ma już 14 tys. żołnierzy w Naddniestrzu. Nie wiem co się wydarzy, ponieważ Putin ciągle kalkuluje zyski i straty. Powtarzam, dotychczas nie zapłacił żadnej ceny za swoje działania – mówił senator.
McCain uważa, że w ramach porozumień z krajami takimi jak Polska, USA powinniśm prowadzić wspólne operacje. - Z Polską w pierwszej kolejności, ale również z innymi sojusznikami z NATO. Prowadzimy wspólne ćwiczenia, zwiększamy i poprawiamy naszą zdolność do wspólnego reagowania. To nie są działania prowokacyjne, to stan gotowości. Myślę, że bardzo ważne jest, by Władimir Putin zrozumiał, że będzie płacił cenę za akty agresji. Nie chcemy grozić Rosji, nie planujemy żądnej inwazji, ale jeśli coś takiego wydarzy się w stosunku do nas, będziemy bronić siebie i naszych sojuszników z NATO, co zresztą jest wymogiem Sojuszu – oświadczył.
McCain pytany, czy Rosję należy traktować jako nowe zagrożenie dla świata, powiedział, że na całym świecie obecnie są wielkie zagrożenia.  - Obecnie obserwujemy rosnące zagrożenie ze strony Chin na Morzu Południowochińskim. Widzimy niepokoje na Bliskim Wschodzie. Działania Al-Kaidy z baz położonych w pobliżu granicy syryjsko-irackiej pogarszają sytuację w Iraku. Syria stała się obszarem regionalnego konfliktu. W Egipcie doszedł do władzy dyktator. W Libii sytuacja jest niespokojna. Z pewnością słyszeliście o tym strasznym porwaniu dziewczynek w Nigerii. Na świecie jest wiele niebezpiecznych miejsc i na te problemy świat musi znaleźć odpowiedź. To jasne, że nasze relacje z Rosją znacznie zmieniły się w związku z wydarzeniami na Krymie i na wschodniej Ukrainie. Nie widzę tu jednak dużego zagrożenia ze strony Rosji. Rosja destabilizuje sytuacje na Ukrainie, żeby odbudować co najmniej część imperium. Musimy to zrozumieć i odpowiedzieć właściwie pokazując siłę, jednak nie walcząc z Rosją, nie poprzez wysłanie amerykańskich żołnierzy na Ukrainę, ale pokazując silną współpracę w ramach NATO. Dzięki niej wygraliśmy zimną wojnę. Dziś taka współpraca jest potrzebna – powiedział amerykański polityk.

PAP/agkm

Przemowa prezydenta Poroszenki do Ukraińców, po tragedii w Ługańsku:

 

''