Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 06.07.2014

Kolejne miasta odbite. Ukraińskie siły rządowe zbliżają się do Doniecka

Ukraińska armia zajęła w ciągu weekendu kontrolowane dotąd przez separatystów miasta w obwodzie donieckim: Słowiańsk, Kramatorsk, Drużkiwkę, Artiomowsk i Konstantynówkę. Po wycofaniu się do Doniecka rebelianci zapowiadają dalszy opór.
Na wszystkich wjazdach do Doniecka stoją posterunki zwolenników separatystycznej Donieckiej Republiki LudowejNa wszystkich wjazdach do Doniecka stoją posterunki zwolenników separatystycznej Donieckiej Republiki LudowejPAP/EPA/STRINGER
Posłuchaj
  • Ukraińskie władze zapewniają, że nie będą bombardować z powietrza miast i miejscowości - korespondencja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
  • Ukraińska armia odzyskała w weekend kontrolę nad kilkoma miastami - korespondencja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
  • Tatarzy krymscy oburzeni decyzją Moskwy - korespondencja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Czytaj także

Zdobycie Słowiańska i Kramatorska, które od kwietnia były bastionami bojowników, to duży sukces, ale nie wiadomo jeszcze - jak zauważają obserwatorzy - czy okaże się on przełomowy. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ostrzegł w sobotę wieczorem w odezwie do obywateli, że sytuacja na wschodzie kraju jest nadal bardzo trudna. Zapowiedział też dalszą walkę przeciwko nielegalnym ugrupowaniom zbrojnym w obwodach donieckim i ługańskim.

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Ze Słowiańska wycofali się w sobotę separatyści pod wodzą obywatela Rosji Igora Striełkowa (Girkina), który według władz w Kijowie jest oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Striełkow ogłosił, że podległe mu oddziały odchodzą na nowe pozycje w obliczu przewagi liczebnej sił rządowych. Napływ zbrojnych ludzi do Doniecka, a także do Gorłówki potwierdzały w sobotę i niedzielę lokalne media i miejscowe władze. Ostatnie doniesienia z niedzieli po południu mówią o dużej liczbie ludzi w mundurach maskujących i z bronią na ulicach milionowego Doniecka.

Poszczególne grupy i niewielkie kolumny separatystów, które zdążyły opuścić strefę aktywnych walk, umacniają się także w Ługańsku - podała w niedzielę Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy.

Przedstawiciele separatystów zapowiadają dalszy opór. - Rozpoczniemy wojnę partyzancką - oświadczył Paweł Gubariow z władz proklamowanej przez separatystów Donieckiej Republiki Ludowej. Obronę miasta zapowiedział też inny przywódca DRL Denys Puszylin.

Źródło: Espreso TV/x-news

Tymczasem siły rządowe koncentrują się na niszczeniu baz i posterunków nielegalnych ugrupowań zbrojnych, odzyskiwaniu kontroli nad granicą z Rosją oraz na izolowaniu stref konfliktu – podała RBNiO. Dzień wcześniej szef MSW Ukrainy Arsen Awakow powiadomił, że Gwardia Narodowa i oddziały specjalne milicji otrzymały 2 tys. nowych kamizelek kuloodpornych i 6 tys. hełmów odpowiadających standardom NATO. Sprzęt ten jest polskiej produkcji.

W Słowiańsku i Kramatorsku władze lokalne zapowiadają przywrócenie jak najszybciej normalnego funkcjonowania miast. Rozpoczęto odbudowę infrastruktury, dostarczanie mieszkańcom żywności, wody pitnej oraz innej pomocy humanitarnej. Prezydent Poroszenko polecił też siłom rządowym, by skupiły się na rozminowywaniu obiektów infrastruktury w odbitych z rąk separatystów miejscowościach.

Nie doszło do zapowiadanego na sobotę spotkania tzw. grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego. W ramach tej grupy prowadzone są konsultacje z bojownikami z udziałem przedstawicieli władz Ukrainy i Rosji, a także mediatorów z OBWE.

Źródło: Espreso TV/x-news

Rosja zaapelowała o jak najszybsze zwołanie spotkania grupy. Zwrócił się o to minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w rozmowie telefonicznej z szefami dyplomacji Francji i Niemiec, Laurentem Fabiusem i Frankiem-Walterem Steinmeierem. Jednak Rosja - jak zauważa w niedzielę portal BBC News - inaczej niż zwykle pozostaje wstrzemięźliwa w ocenach najnowszej ofensywy sił ukraińskich. Dotąd jej przedstawiciele wyrażali potępienie dla eskalacji przemocy.

Tymczasem na Krymie władze zabroniły wjazdu przewodniczącemu Medżlisu, organu samorządu Tatarów krymskich, Refatowi Czubarowowi. Przywódca Tatarów otrzymał zakaz wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej do 4 lipca 2019 roku.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

'' PAP/aj