Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 11.07.2014

Kaczyński nie zjednoczy prawicy. Gowin z Ziobro zakładają swój klub w Sejmie

Miał powstać wielki obóz zjednoczonej prawicy. Prawo i Sprawiedliwość prowadziło rozmowy z liderami Polski Razem i z Solidarnej Polski. Zakończyły się fiaskiem. Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro ogłosili, że tworzą w Sejmie nowy klub, konkurencyjny wobec partii Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i lider Polski Razem Jarosław Gowin utworzą w Sejmie klub parlamentarny Sprawiedliwa PolskaPrezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i lider Polski Razem Jarosław Gowin utworzą w Sejmie klub parlamentarny Sprawiedliwa Polska PAP/Tomasz Gzell

O co poszło - nie wiadomo. Politycy dementują prasowe doniesienia, że warunki zaproponowane przez PiS zostały przez nich odrzucone. Chodziło rzekomo o zbyt małą liczbę miejsc na listach wyborczych oraz o kwestie finansowe. PiS dostaje co roku państwową dotację. Zarówno Solidarna Polska, jak i Polska Razem są jej pozbawione. Obie partie powstały bowiem już po ostatnich wyborach parlamentarnych.

Na razie posłowie obu tych ugrupowań utworzą w Sejmie klub parlamentarny Sprawiedliwa Polska. Jarosław Gowin powiedział, że ani on, ani Zbigniew Ziobro nie wezmą udziału w sobotniej Konwencji Zjednoczeniowej Organizacji i Środowisk Patriotycznych. - Nasza nieobecność nie oznacza braku woli uczestniczenia w tym procesie jednoczenia się - zastrzegł szef Polski Razem. Jak dodał, rozmowy z PiS były prowadzone w zbyt dużym pośpiechem. - Pewnie stąd niezrozumienie własnych stanowisk - dodał.
Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski (źródło: TVN24/x-news)

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro powiedział z kolei, że negocjacje dotyczące sojuszu z PiS odbywały się w zbyt krótkim czasie. - Przez cały tydzień nie było okazji do kontynuowania rozmów po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim, mimo że na taki sygnał oczekiwaliśmy, dziś w godzinach popołudniowych trudno zawierać porozumienie, o którym jutro w uroczystej atmosferze mielibyśmy mówić. Jeśli ktoś chce się porozumieć, to powinien się spotkać z tymi, z którymi chce zawierać sojusz - ocenił.
Ziobro i Jarosław Gowin zadeklarowali, że powstanie nowego klubu parlamentarnego nie oznacza zerwania gotowości do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.
- Obserwujemy narastający kryzys państwa. Informacje, które ukazują się codzienne, choćby dzisiejsze informacje o tym, co dzieje się na Podkarpaciu pokazują, że ta koalicja rządowa wyczerpała już swój polityczny, a przede wszystkim moralny mandat do sprawowania rządów - mówił Gowin. Wyraził oczekiwanie, że wkrótce rządzącą koalicję zastąpi "szeroka koalicja prawicowa".

Jarosław Gowin, przewodniczący klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska (źródło: TVN24/x-news)

Posłowie niezrzeszeni należący do Polski Razem to - oprócz lidera tej formacji - także Andrzej Dąbrowski i Jacek Żalek. Do koła Solidarnej Polski należy z kolei 12 posłów.
Klub parlamentarny tworzy minimum 15 posłów.
Na konwencję zjednoczeniową prawicy, która ma się odbyć z inicjatywy PiS zostali zaproszenie przedstawiciele Polski Razem, Solidarnej Polski i klubów Gazety Polskiej. Udział w konwencji liderzy PR i SP uzależniali od uwzględnienia przez PiS ich postulatów. Gowin poinformował w piątek, że ani on ani Ziobro nie wezmą udział w kongresie.

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>