Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 12.07.2014

Izrael uderza w Hamas. "Giną głównie cywile"

Pięć dni izraelskich nalotów i 127 osób straciło życie. Dane te podają palestyńskie źródła medyczne. Tylko w sobotę zginęło 22 Palestyńczyków. ONZ alarmuje, że trzy czwarte zabitych to cywile. Izrael z kolei twierdzi, że większość ofiar to islamscy bojownicy.
Posłuchaj
  • Kolejne palestyńskie rakiety lecą na Izrael. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

Po południu "Jerusalem Post" poinformowało o śmierci dwóch siostrzeńców jednego z liderów Hamasu. Członkowie rodziny Isma’ila Haniji zginęli po nalocie sił powietrznych Izraela na Strefę Gazy, gdzie stoi dom siostry byłego premiera Autonomii Palestyńskiej.

Od początku operacji "Obronny Brzeg" Palestyńczycy wystrzelili w stronę Izraela ponad 520 pocisków moździerzowych i rakiet.  Izraelska armia przeprowadziła dwukrotnie więcej nalotów.

W nocy Izrael zbombardował około 60 celów w Gazie. Bomby spadły między innymi na centrum dla niepełnosprawnych. Zginęły dwie dziewczynki. Jedna z rakiet trafiła w meczet, w którym według Izraela, Hamas miał przechowywać pociski.

W niedzielę zapadnie decyzja w sprawie rozpoczęcia ofensywy lądowej - poinformował izraelski minister spraw zagranicznych Avigdor Lieberman. W gotowości na granicy ze Strefą Gazy czekają czołgi oraz transportery opancerzone. Powołano także ponad 30 tys. rezerwistów.

(źródło: IL CHANNEL 2/x-news)

Operacja "Obronny Brzeg" jest prowadzona od wtorku. To odpowiedź na ostrzały ze strony palestyńskiego Hamasu. Sytuacja się zaostrzyła po tragicznych wydarzeniach, do jakich doszło na początku lipca. Najpierw odnaleziono ciała trzech izraelskich nastolatków. Do ich porwania oraz zamordowania przyznała się nowa palestyńska grupa dżihadystowska, która ma mieć powiązania z irackim Państwem Islamskim.

W dniu pogrzebu nastolatków został porwany młody Palestyńczyk. Kilka dni później znaleziono jego ciało. Sekcja zwłok wykazała, że chłopak został spalony żywcem. Jego pogrzeb przekształcił się w wielkie antyizraelskie demonstracje. We wschodniej Jerozolimie doszło do kilkudniowych zamieszek. Ze Strefy Gazy Palestyńczycy odpalili w stronę Izraela rakiety i pociski moździerzowe.

Starcia na ulicach Jerozolimy>>>

Od tego czasu sytuacja jest coraz bardziej napięta. W miastach na południu Izraela co chwila rozbrzmiewają alarmy. USA, Niemcy oraz ONZ apelują do obu stron o jak najszybsze zakończenie konfliktu.

- Otrzymaliśmy bardzo niepokojące informacje o ofiarach cywilnych, wśród których są również dzieci. Rodzi to poważne wątpliwości co do tego, czy izraelskie ataki pozostają w zgodzie z prawem międzynarodowym - głosi piątkowy komunikat wydany przez wysoką komisarz ONZ do spraw praw człowieka Navi Pillay.

Pillay wzywa obie strony konfliktu do respektowania prawa wojennego. - Stanowi ono, że należy podjąć wszelkie możliwe kroki, aby rozróżnić cele wojskowe od obiektów cywilnych i uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej - przypomniała komisarz.

W sobotę szef brytyjskiego MSZ William Hague wyraził "wyjątkowe zaniepokojenie" sytuacją w Strefie Gazy. - Jestem nadzwyczaj zaniepokojony sytuacją humanitarną i stratami w ludziach w Gazie - oświadczył na swym koncie na Twitterze, zapowiadając, że jeszcze w sobotę będzie rozmawiał o tym przez telefon z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.
Agencja AFP zwraca uwagę, że wypowiedź Hague'a to zwrot w dyskursie brytyjskiej dyplomacji, która do tej pory wyłącznie wyrażała swe bezwarunkowe poparcie dla Izraela.
W środę, nazajutrz po rozpoczęciu nalotów izraelskiego lotnictwa na Strefę Gazy, premier Wielkiej Brytanii David Cameron "zdecydowanie potępił szokujące ataki Hamasu na izraelskich cywilów", podkreślając "prawo Izraela do samoobrony".
Premier Izraela mówił w piątek, że jego kraj nie ugnie się pod presją świata i nie zrezygnuje z planów wysłania do Gazy czołgów. Jak tłumaczył, Izrael musi się bronić, bo z terenu Gazy cały czas wystrzeliwane są rakiety. - Żaden kraj nie akceptuje strzelania do swoich cywilów. Nie pozwolę, aby Izraelczycy żyli w takiej rzeczywistości. Żaden międzynarodowy nacisk nie odwiedzie nas od tego, by odpowiedzieć z całą siłą wobec terrorystycznej organizacji, która wzywa do zniszczenia nas – oświadczył Benjamin Netanjahu.

Egipt potwierdził, że prowadzi negocjacje w sprawie zawieszenia broni. Mają w nich brać udział przedstawiciele obu zwaśnionych stron, egipski minister spraw zagranicznych oraz wysłannik Bliskowschodniego Kwartetu Tony Blair. Według arabskich mediów, jest już nawet gotowy projekt porozumienia, ale Hamas kategorycznie go odrzucił.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

PAP/asop

''