Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 13.07.2014

Krwawa masakra w Bagdadzie. Zabito wiele kobiet

29 osób, w tym 25 kobiet, zostało zastrzelonych w sobotę wieczorem w dwóch blokach mieszkalnych we wschodnim Bagdadzie. tej makabrycznej zbrodni dokonali niezidentyfikowani napastnicy. Nie wiadomo jaki był motyw.

Dzielica, w której doszło do zbrodni ma opinię miejsca, w którym przyjmują prostytutki. Funkcjonariusz policji irackiej powiedział Reutersowi, że ciała zabitych leżały na klatce schodowej oraz w jednym z mieszkań, do którego wtargnęli napastnicy. Zbrodni dokonano w dwóch blokach mieszkalnych w dzielnicy Zajuna zamieszkałej w większości przez szyitów.
- Kiedy weszliśmy do mieszkań, były zasłane zwłokami. Niektóre leżały na sofie, inne na podłodze. Jedna kobieta usiłowała schronić się w szafie kuchennej, ale także została zastrzelona - powiedział policjant.
Rzecznik irackiego ministerstwa spraw wewnętrznych potwierdził fakt dokonania ataku. Oświadczył, że zginęło 29 osób, w tym 25 kobiet. 12 osób zostało rannych. Agencja AFP informowała, że na drzwiach do jednego z budynków napisano "Taki los spotyka prostytucję". Według niepotwierdzonych informacji w budynkach znajdowały się lokale wynajęte przez prostytutki.
W dzielnicy Zajuna dokonano już podobnego ataku w maju 2013 roku. Zginęło wówczas 7 kobiet i 5 mężczyzn.
Nie wiadomo dotychczas kto dopuścił się tej zbrodni. Wcześniej oskarżano szyickie milicje o dokonywanie w tej dzielnicy zabójstw kobiet, które miały uprawiać prostytucję. Prostytucja jest zakazana przez islam, dominującą religię w Iraku.

W Iraku trwa zbrojna rebelia. Dżihadyści z ugrupowania Islamskie Państwo kontrolują część terenów na północy kraju, a także w Syrii. Pod ich władzą znajduje się między innymi drugie co wielkości irackie miasto - Mosul. Na podbitych przez siebie terytoriach dżihadyści ogłosili powstanie kalifatu - islamskiego państwa rządzonego w oparciu o prawo religijne.

IAR/PAP/asop

''