Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 22.08.2014

Putin: konwój nie mógł dłużej czekać

Kanclerz Niemiec rozmawiała telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o sytuacji na Ukrainie. Angela Merkel rozmawiała też z prezydentem Ukrainy. W sobotę kanclerz leci do Kijowa.
W czasie rozmowy rosyjski prezydent Władimir Putin miał powiedzieć niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, że konwój humanitarny, który przekroczył ukraińską granicę, nie mógł dłużej czekać na zezwolenie z KijowaW czasie rozmowy rosyjski prezydent Władimir Putin miał powiedzieć niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, że konwój humanitarny, który przekroczył ukraińską granicę, nie mógł dłużej czekać na zezwolenie z KijowaPAP/EPA/ALEXEY NIKOLSKY /RIA NOVOSTI
Posłuchaj
  • Merkel i Putin rozmawiali o sytuacji na Ukrainie. Relacja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
Czytaj także

Według służb prasowych Kremla prezydent Rosji oznajmił, że "w obliczu jawnego zwlekania przez Kijów z dostarczeniem rosyjskiej pomocy dla przeżywających katastrofę humanitarną południowo-wschodnich regionów Ukrainy podjęto decyzję o wyjeździe konwoju samochodowego". - Dalsze przeciąganie było niedopuszczalne - przytacza kremlowska służba prasowa słowa Putina.
- Wypowiedziano także poważne zaniepokojenie z powodu mającej miejsce zakrojonej na dużą skalę eskalacji operacji siłowej kijowskich władz w obwodach donieckim i ługańskim, co prowadzi do nowych ofiar wśród ludności cywilnej - podała służba prasowa Kremla.
Jak przekazała, Putin i Merkel "omówili niektóre kroki, które Rosja i Niemcy mogłyby podjąć w nurcie sprzyjania jak najszybszemu przerwaniu działań bojowych i nawiązaniu wewnątrz ukraińskiego dialogu politycznego". Kremlowska służba prasowa nie ujawniła szczegółów.

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert oświadczył, że Merkel rozmawiała nie tylko z Putinem, lecz także z szefem państwa ukraińskiego Petro Poroszenką. Seibert powiedział, że kanclerz jest "bardzo zaniepokojona" faktem, iż rosyjski konwój przekroczył granicę bez zgody władz ukraińskich, bez eskorty Czerwonego Krzyża oraz bez uprzedniej kontroli. To oznacza, że Rosja "godzi się na eskalację i tak już napiętej sytuacji" - miała powiedzieć Merkel. Szefowa niemieckiego rządu pochwaliła władze Ukrainy za "spokojną reakcję".
Zdaniem Merkel należy - pomimo rosyjskich działań - zrobić wszystko co możliwe, by konwój dotarł do ludzi będących w potrzebie. Jak zaznaczyła, jej apel dotyczy także ukraińskiego konwoju, blokowanego dotychczas przez separatystów. Obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa konwojom spoczywa - zdaniem Merkel - przede wszystkim na separatystach. Merkel wezwała do szybkiego zawarcia rozejmu i zabezpieczenia granicy rosyjsko-ukraińskiej.

Konwój ciężarówek z rosyjską pomocą humanitarną - bez uzgodnienia ze stroną ukraińską - przekroczył w piątek granicę Ukrainy. Szef ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa Walentin Naliwajczenko nazwał to "jawną agresją na Ukrainę". Według ostatnich informacji na Ukrainę wjechało 145 ciężarówek.

To kolejna w ostatnich dniach rozmowa telefoniczna Putina i Merkel. Niemiecka kanclerz w sobotę będzie w Kijowie gdzie spotka się z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką. Szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin powiedział w jednym z wywiadów, że Angela Merkel odgrywa wiodącą rolę przy próbie rozwiązania konfliktu z Rosją i odbudowie Ukrainy.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/asop

''