Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 26.08.2014

Tarcia na linii Chiny-USA. Spotkanie w Pentagonie ws. incydentu lotniczego

W Pentagonie dojdzie do spotkania przedstawicieli sztabów USA i Chin w sprawie niedawnego incydentu, który mógł doprowadzić do poważnego wypadku lotniczego.

To mogła być najpoważniejsza katastrofa z udziałem zwiadowczych samolotów Chin i USA od ponad dekady. W ubiegłym tygodniu chiński myśliwiec zbliżył się na odległość mniejszą niż 10 metrów do amerykańskiego samolotu.
Waszyngton i Pekin przedstawiają rozbieżne wersje wydarzenia, które miało miejsce w pobliżu chińskiej wyspy Hainan w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Pentagon twierdzi, że chiński myśliwiec trzykrotnie zbliżył się na niebezpieczną odległość do amerykańskiego samolotu zwiadowczego Poseidon. Jego manewry miały zostać odczytane jako pokaz siły. Chińskie ministerstwo obrony odrzuca oskarżenia. Przekonuje, że pilot przez cały czas miał kierować maszyną zgodnie z zasadami bezpieczeństwa.
Chiny od lat oskarżają amerykańskie lotnictwo o prowadzenie akcji zwiadowczych w pobliżu terytorium ChRL. Amerykanie odpierają zarzuty, bo misje prowadzone są w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Jak poinformowano, w Pentagonie dojdzie do spotkania przedstawicieli obydwu państw, poświęconego wyłącznie ubiegłotygodniowemu incydentowi.

US CBS/x-news

Do zdarzenia doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, w odległości około 200 kilometrów na wschód od chińskiej wyspy Hainan. Amerykańskie wojsko zaprotestowało przeciwko, jak napisano - "niebezpiecznemu i nieodpowiedzialnemu" zachowaniu pilota chińskiej maszyny. Chiński myśliwiec SU-27 podlatywać miał do Poseidona aż trzykrotnie.

W tym samym rejonie 13 lat temu doszło do poważnego wypadku, kiedy w powietrzu zderzyły się samoloty wojskowe Chin i USA. Chiński pilot zginął, a po awaryjnym lądowaniu na Hainanie władze Chin przez tydzień przetrzymywały 24-osobową załogę amerykańskiego samolotu.

''

IAR, bk