Logo Polskiego Radia
IAR
Izabela Zabłocka 14.09.2014

Śmierć spadochroniarza w Piotrkowie Trybunalskim

Według świadków, 51-letni skoczek popełnił błąd przy lądowaniu. Ciężko ranny mężczyzna zmarł w szpitalu.
Śmigłowiec LPR zabrał rannego mężczyznę do szpitala w ŁodziŚmigłowiec LPR zabrał rannego mężczyznę do szpitala w ŁodziŁukasz Golowanow/Wikipedia
Posłuchaj
  • Śmiertelny wypadek doświadczonego skoczka spadochronowego na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim. 51-letni mieszkaniec Warszawy zmarł mimo prób ratowania jego życia/IAR
Czytaj także

Wypadek wydarzył się na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim.

Mężczyzna był doświadczonym spadochroniarzem, oddał blisko 2000 skoków. Świadkowie mówią jednak o jego błędzie. Instruktor Janusz Kucharski twierdzi, że podjął złą decyzję o skręcie do lądowania i wykonał go zbyt nisko. Potem mocno uderzył w ziemię. Spadł z wysokości między 50 a 30 metrem.

Jak podaje portal Naszemiasto.pl,  ranny mężczyzna po upadku był przytomny, ale nie miał czucia w nogach. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przewiózł go do szpitala w Łodzi. Tam skoczek zmarł.

Zdarzenie sprawdza Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

IAR/iz