Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 16.09.2014

Donbas dostał specjalny status. Będzie amnestia dla separatystów

Parlament Ukrainy przyjął ustawę o specjalnym statusie tych rejonów w Donbasie, które są opanowane przez prorosyjskich rebeliantów a także zwolnił z odpowiedzialności karnej członków ugrupowań, walczących tam przeciwko ukraińskim siłom rządowym.
Rada Najwyższa Ukrainy ustanowiła specjalną ustawę dla DonbasuRada Najwyższa Ukrainy ustanowiła specjalną ustawę dla Donbasu PAP/EPA/ROMAN PILIPEY
Posłuchaj
  • Rada Najwyższa przyjęła ustawy dotyczące specjalnego statusu niektórych rejonów Zagłębia Donieckiego oraz o amnestię dla separatystów. Chodzi o te tereny, które obecnie kontrolują wspierani przez Moskwę terroryści. Relacja z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
Czytaj także

Głosowanie nad tym dwoma aktami prawnymi odbyło się na zamkniętym posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy w Kijowie, w którym uczestniczył prezydent Petro Poroszenko. Pierwsza ustawa uzyskała 277, zaś druga - 287 głosów poparcia w 450-osobowym parlamencie.

Projekty ustaw opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rady Najwyższej.

Zgodnie z ustawą o zwolnieniu separatystów z odpowiedzialności karnej, państwo ukraińskie gwarantuje, że uczestnicy walk we wschodnich obwodach kraju nie tylko nie zostaną do niej pociągnięci, ale też nie będą w żaden sposób prześladowani bądź dyskryminowani za udział w ruchach separatystycznych.

Ustawa o specjalnym statusie przewiduje nadanie na trzy lata takiego statusu władzom samorządowym na terenach kontrolowanych przez separatystów w obwodzie donieckim i ługańskim. 7 grudnia mają tam się odbyć przedterminowe wybory samorządowe. Mandat wyłonionych w nich przedstawicieli władz nie może być uchylony przed upływem kadencji. Organy samorządowe będą uczestniczyły w procesie mianowania szefów prokuratur i sądów.

Euromaydan/You Tube

Wcześniej media opublikowały projekt ustawy o specjalnym statusie, z którego wynika, że rejony nim objęte to "powiaty, miasta i wsie znajdujące się w momencie wejścia ustawy w życie w granicach operacji antyterrorystycznej". Ukraina zapewnia mieszkańcom tych terytoriów prawo do korzystania z języka rosyjskiego lub jakiegokolwiek innego języka w życiu społecznym i prywatnym oraz w edukacji.

Zgodnie z ustawą o statusie specjalnym za społeczno-gospodarczy rozwój Donbasu odpowiada państwo ukraińskie. Ono także będzie wydzielało środki na ten rozwój oraz na ochronę socjalną obywateli mieszkających w rejonach o szczególnym statusie.

Dokument zezwala władzom tych rejonów na nawiązywanie współpracy z organami samorządowymi Federacji Rosyjskiej; miałoby się to odbywać na podstawie umów o współpracy transgranicznej.

Ustawa mówi również o utworzeniu w rejonach o specjalnym statusie "milicji ludowej", która będzie powoływana decyzją organów samorządowych. Jej członkowie muszą być obywatelami Ukrainy i posiadać zameldowanie w objętych statusem miejscowościach.

"Donbas nie ma nic wspólnego z Ukrainą"

Tak od Kijowa odcina się Andriej Purgin, wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) powołanej przez prorosyjskich separatystów. Purgin udzieli wywiadu AFP i rosyjskiej telewizji Rossija 24.
Lider separatytów oświadczył, że samozwańcze "republiki ludowe" - Doniecka i Ługańska - nie wejdą w sojusze polityczne z Ukrainą.
- Donbas jest zarządzany w sposób całkowicie autonomiczny, to terytorium nie ma już nic wspólnego z Ukrainą - cytuje Purgina AFP. Separatysta skomentował w ten sposób przyjęcie we wtorek przez parlament Ukrainy ustawy gwarantującej specjalny status kontrolowanym przez rebeliantów obszarom w obwodzie donieckim i ługańskim.
W wywiadzie dla Rossiji 24, wypowiadając się w tej samej sprawie, Purgin oświadczył: - Jedną ze stałych zasad jest to, że nie możemy akceptować żadnych sojuszy politycznych z obecną Ukrainą. O federalizmie i jakichkolwiek innych "izmach" nie ma mowy.

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

PAP/IAR/iz

''