Logo Polskiego Radia
PAP
Filip Ciszewski 13.10.2014

Coraz więcej przemocy w polskich domach. Nie tylko bicie

W I półroczu 2014 r. policja wykryła aż o 42 proc. więcej jej przypadków niż w analogicznym okresie ub.r. Po raz pierwszy wskazano też na wykorzystywanie ekonomiczne - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Coraz więcej przemocy w polskich domach. Nie tylko bicieamnestyinternational

Od początku roku policjanci założyli ponad 39 tys. niebieskich kart - dokumentów potwierdzających przemoc. W tym samym okresie 2013 r. było ich 27,7 tys. Statystyki przeczą stereotypom, że domowe nękanie to domena ubogich rodzin. Najwięcej niebieskich kart założono w 2014 r. w Dolnośląskiem i Warmińsko-Mazurskiem, ale także w Małopolskiem, które nie należy do najbiedniejszych - wskazuje dziennik.

– Przemoc zdarza się w różnych domach. Im lepszy status, tym trudniej ją rozpoznać – mówi dziennikowi Maria Keller-Hamela z Fundacji Dzieci Niczyje. Gazeta przytacza też opinię prawniczki, która uważa, że napięcia rodzi coraz częstsza zamiana tradycyjnych ról w rodzinach i rosnąca aktywność kobiet. Wyedukowane i świadome swoich praw dzieci to także zapalnik konfliktów, które rozwiązuje się biciem.

W pierwszym półroczu 2014 r. ujawniono też 627 przypadków przemocy ekonomicznej. Jej ofiarami padają przede wszystkim kobiety, które rezygnują z kariery i poświęcają się wychowaniu dzieci i prowadzeniu domu. Pozbawione własnych dochodów muszą zdać się na to, co przyniesie mąż. Bywa, że nie dostają nic. Przypadków przemocy psychicznej odnotowano prawie 8 tys.

Gazeta sugeruje też, że obecne statystyki mogą być po prostu bardziej zbliżone do rzeczywistości. Dzięki wprowadzeniu kwestionariusza pozwalającego szacować ryzyko przemocy, jest ona lepiej diagnozowana i częściej wykrywana.

PAP, Gazeta Prawna, fc

tagi: