Logo Polskiego Radia
IAR
Filip Ciszewski 23.11.2014

Izrael zmienia konstytucję. Nowy kontrowersyjny zapis

Izraelski rząd po burzliwej dyskusji stosunkiem głosów 14:6, poparł poprawki do konstytucji, która określa kraj jako "państwo żydowskie". Dokument ma teraz trafić do parlamentu.

Według władz, chodzi między innymi o skuteczną walkę z palestyńskimi zamachowcami i zapewnienie większego bezpieczeństwa Izraelczykom. Opozycja i organizacje praw człowieka twierdzą jednak, że jest to przejaw dyskryminacji Arabów mieszkających na okupowanych terenach palestyńskich.

Przyjęte przez rząd poprawki do konstytucji zakładają, że Izrael jest "państwem żydowskim", a wszyscy jego obywatele mają równe prawa. Prawa narodowe - takie jak np. flaga czy hymn mają mieć tylko Żydzi. - Nie może być tak, że Arabowie mogą mieszkać w żydowskich miastach, ale Żydzi nie mogą w arabskich. Rozwija nam się państwo w państwie - grzmiał na spotkaniu z ministrami premier Benjamin Netanjahu. Argumentował, że zapis taki jest potrzebny, bo wielu ludzi podważa ideę, że Izrael jest domem narodu żydowskiego.

Przeciwnicy ustawy twierdzą też, że może ona stać się narzędziem do jeszcze większych restrykcji wobec Palestyńczyków, mieszkających na okupowanym Zachodnim Brzegu. Palestyńczycy mówią też, że poprawki w konstytucji pozbawią szans na powrót na tereny palestyńskie milionów uchodźców, żyjących m.in. w Jordanii czy w Syrii. Opozycja argumentuje, że mniejszości takie jak Arabowie czy Druzowie stanowią aż 20 procent populacji Izraela.

Nowe przepisy pozwalają też na pozbawienie praw osób, które dopuszczają się zamachów lub aktów wandalizmu. Chodzi na przykład o Palestyńczyków, którzy od kilkunastu tygodni wychodzą na ulice Jerozolimy i uczestniczą w starciach z policją. W mieście dochodzi też w ostatnim czasie do zamachów, a władze Izraela już nakazały zniszczenie domów należących do rodzin niektorych zamachowców.

Dokument ma teraz trafić do Knesetu, ale wobec protestów opozycji, rząd zapowiedział niewielkie poprawki, by złagodzić najostrzejsze zapisy. Przeciwnicy ustawy twierdzą, że może ona doprowadzić do jeszcze większych zamieszek i kolejnych zamachów.

IAR, Times of Israel, The Jerusalem Post, fc