Logo Polskiego Radia
PAP
Juliusz Urbanowicz 14.12.2014

Apel Kijowa do separatystów: wypuśćcie jeńców na święta

- Naszym celem jest, aby na święta Bożego Narodzenia wszyscy jeńcy, którzy są na listach, a jest ich ponad 600, wrócili do domów - powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Petro Poroszenko ( z żoną Maryną) zabiega, by jeńcy ukraińscy mogli wrócić na święta do domówPetro Poroszenko ( z żoną Maryną) zabiega, by jeńcy ukraińscy mogli wrócić na święta do domówPAP/EPA/JASON REED

Poroszenko mówił podczas spotkania Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy o potrzebie zintensyfikowania wysiłków, aby uwolnić zakładników przetrzymywanych przez separatystów i wspomagających ich Rosjan.  - Przyspieszenie powrotu naszych do domów wymaga wyraźnej, skoordynowanej współpracy między Służbą Bezpieczeństwa a Ministerstwem Spraw Zagranicznych - powiedział.

Zarówno Ukraina, jak i prorosyjscy separatyści są gotowi wznowić wymianę jeńców po tygodniach impasu. Wiele jednak zależy od wznowienia przed końcem roku negocjacji w Mińsku w ramach tzw. grupy kontaktowej z udziałem Ukrainy, Rosji i OBWE - pisze agencja EFE.
Poroszenko pozytywnie ocenił zawieszenie broni ogłoszone 5 września, które choć nie zakończyło działań wojennych, pozwoliło siłom rządowym na przegrupowanie, dozbrojenie i wzmocnienie swoich pozycji. - W krótkim czasie ukończyliśmy przezbrajanie, przywróciliśmy zdolność bojową jednostek, których liczba też wzrosła i widać, że dziś Ukraina jest silnym państwem - powiedział.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

- Doceniam zawieszenie broni. Pozwoliło ono umocnić pozycje ukraińskie i zapewnić linię wojskowej obrony - napisał też w niedzielę szef państwa na Twitterze.
Kijów i milicje separatystyczne wzajemnie oskarżają się o ataki na swoje pozycje na wchodzie Ukrainy.
OBWE, które ostrzegło, że strefa oddzielająca obie strony nadal jest niebezpieczna pomimo rozejmu, wydało oświadczenie wzywające Ukrainę i rebeliantów do przestrzegania postanowień porozumienia z Mińska.
Przewodniczący OBWE, Szwajcar Didier Burkhalter, ostrzegł, że trzeba spełnić wszystkie punkty protokołu pokojowego z 19 września, a nie tylko jeden, obejmujący usunięcie broni ciężkiej z 30-kilometrowej strefy bezpieczeństwa.
JU/PAP