Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 26.01.2015

Populistyczna lewica wygrała w Grecji. Giełdy w dół

Giełdy tracą na sukcesie SYRIZY. Indeks parkietu w Atenach rozpoczął notowania o 5 procent niżej niż poprzednio. Główne zachodnie indeksy - londyński FTSE 100, frankfurcki DAX 30 i paryski CAC 40 - tracą około 0,5 procent. Polski WIG20 na otwarciu stracił 0,62 procent. Analitycy obawiają się, że Grecja - zgodnie z zapowiedziami Syrizy - wyjdzie ze strefy euro.
Posłuchaj
  • Brytyjscy komentatorzy o greckich wyborach. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
  • Hiszpańska prasa z nadzieją i obawą o Grecji. Relacja Ewy Wysockiej (IAR)
Czytaj także

- Wynik greckich wyborów parlamentarnych nie świadczy o fiasku polityki oszczędnościowej, ale o porażce nietrafionych planów ekonomicznych - ocenił minister finansów Wielkiej Brytanii George Osborne.
W wywiadzie dla BBC tłumaczył, że "ludzie są zmęczeni porażkami ekonomicznymi i mają dość rosnącego bezrobocia". Jednocześnie ocenił, że obietnice wyborcze SYRIZY będą bardzo trudne do zrealizowania.
- Wierzę, że obie strony (UE i Grecja) będą działać odpowiedzialnie. Oczywiste jest, że w interesie Wielkiej Brytanii jest utrzymanie stabilności, odpowiedniego dialogu między członkami euro - dodał szef brytyjskiego resortu finansów.

SYRIZA bez większości?
Po przeliczeniu 99 proc. głosów SYRIZA uzyskuje 149 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Jak podał Reuters, przywódca SYRIZY Aleksis Cipras ma jeszcze w poniedziałek zacząć rozmowy o koalicji z małą partią Niezależni Grecy.
Cipras obiecywał, że skończy z polityką zaciskania pasa i będzie dążył do renegocjacji umowy z UE w sprawie udzielonej Grecji pomocy mającej ratować jej zadłużoną gospodarkę.

Wybory w Grecji. "Jesteśmy symbolem zmieniającej się Europy"

Brytyjska prasa obawia się, że grecka rewolta wstrząśnie Europą. "Trzęsienie Ziemi", które grozi katastrofą finansową Grecji i "dramat dla euro" - tak niedzielne wybory widzi "Daily Telegraph". - Od początku kryzysu lewica na Starym Kontynencie czekała nadaremnie na wielki antykapitalistyczny bunt wyborców - pisze "The Independent". I dodaje, że po buncie Greków europejski konsensus dotyczący zaciskania pasa został właśnie zerwany.

SYRIZA mniej radykalna?

Co teraz? Część komentatorów uważa, że przy władzy SYRIZA będzie bardziej pragmatyczna niż w kampanii. - Rzeczywistość jest taka, że lider SYRIZY musi usiąść z Trojką czyli wierzycielami Grecji przy stole i zacząć negocjacje na temat długu - przekonywał w BBC Tom Bergin z Reutersa. "Financial Times" obawia się, że zwycięstwo lewicy zainspiruje partie radykalne w innych częściach Starego Kontynentu.
- Wiele zależy od Niemiec - pisze "The Guardian". I ostrzega: jeśli Berlin nie stanie się mniej dogmatyczny i dalej upierać się będzie przy radykalnym zaciskaniu pasa, Europę czekają powtórki w innych krajach. - Czas by Północ zaczęła słuchać Południa - konkluduje Guardian.

Hiszpańska prasa: Grecja się buntuje

Także hiszpańska prasa analizuje wybory parlamentarne w Grecji. Prawicowe gazety ostrzegają przed zgubnymi konsekwencjami zwycięstwa Aleksisa Tsiprasa a lewicowe ogłaszają rozpoczęcie w Europie nowej ery. Wszyscy komentatorzy są zgodni, że od rozwoju sytuacji w Grecji zależeć będą wyniki zbliżających się regionalnych, lokalnych i parlamentarnych wyborów w Hiszpanii.
"Grecja się buntuje" - tytułuje lewicowy "El Diario". - Wygrana SYRIZY jest pierwszym, ludowym powstaniem w strefie euro. Skończyła się europejska fikcja, rządzenie pod dyktando kapitału. Dziś rozpoczyna się Nowy 2015 rok - czytamy w dzienniku.
Z większym dystansem do wygranej Tsiprasa podchodzą komentatorzy dziennika "El Pais". Ostrzegają przed trudnościami, jakie czeka przyszły, grecki rząd i zastanawiają się nad wpływem wydarzeń w Atenach na przyszłość i strukturę Unii Europejskiej. - Grecy zaczęli śnić, ale od dzisiaj rządy innych krajów nawiedzają koszmary - czytamy w El Pais.
Z kolei prawicowy ABC ostrzega przed zgubnym wpływem populizmu, a skrajnie prawicowy La Razon nazywa SYRIZA radykalnym ugrupowaniem. Komentatorzy uważają jednak, że wyniki wyborów w Grecji zmuszają Europe do refleksji nad skutecznością polityki zaciskania pasa.

Biały Dom: liczymy na współpracę z Grecją

Z kolei przedstawiciel Białego Domu Mark Stroh oświadczył, że Waszyngton liczy na ścisłą współpracę z nowym rządem w Atenach. - Gratulujemy Grecji dobrego przebiegu wyborów parlamentarnych. Mamy nadzieję na ścisłą współpracę z nowym rządem - powiedział agencji AFP.
IAR/PAP/asop