41-letni podpułkownik Mychajło Czornobaj, który był szefem jednego z departamentów sztabu, został zatrzymany. Wraz z nim aresztowano jego wspólnika, przedstawiciela separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, który "razem z nim prowadził działalność dywersyjną w ukraińskiej armii" - oświadczył Wałentyn Naływajczenko, szef SBU.
Według SBU, dwaj zatrzymani byli organizatorami wtorkowego protestu przed administracją prezydenta Petra Poroszenki, w trakcie którego część jego uczestników próbowała wedrzeć się do tego gmachu.
Ukraiński podpułkownik, wykorzystując swoje wysokie stanowisko w sztabie, przekazywał członkom ochotniczych batalionów i działaczom społecznym fałszywe informacje o sytuacji na froncie - przekazał szef SBU.
- Wcześniej cynicznie pracował on jako instruktor w jednym z batalionów ochotniczych. To właśnie tam nawiązywał kontakty i budował sieć agenturalną i właśnie przez tych zwerbowanych ludzi zniekształcał rzeczywistość i skłaniał do prowokacji - powiedział Naływajczenko.
Ujawnił jednocześnie, że zatrzymany, który współpracował ze służbami specjalnymi Rosji, planował w czwartek kolejną prowokację; miało do niej dojść - z użyciem broni - bezpośrednio przed siedzibą parlamentu w stolicy Ukrainy.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
PAP/iz