Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 08.02.2015

Kryzys na Ukrainie: coraz bliżej pokoju? Kolejne spotkanie w Mińsku

W najbliższą środę - o ile nie zajdą nieprzewidziane okoliczności - w Mińsku spotkają się przywódcy państw zaangażowanych w rozwiązanie ukraińskiego konfliktu.
Sytuacja na wschodzie Ukrainy wciąż napiętaSytuacja na wschodzie Ukrainy wciąż napiętaPAP/EPA/IVAN BOBERSKYY
Posłuchaj
  • Kolejne spotkanie w sprawie Ukrainy - korespondencja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
  • Kryzys na Ukrainie. Kolejny szczyt w Mińsku. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
  • Aleksander Łukaszenka o spotkaniu w Mińsku na temat Ukrainy. Relacja Włodzimierza Paca (IAR)
Czytaj także

Poinformowało tym prezydent Rosji Władimir Putin. Wcześniej gospodarz Kremla rozmawiał telefonicznie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, prezydentem Francji Francoisem Hollande’m i prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Telekonferencja na temat rozwiązania ukraińskiego kryzysu nie była zaskoczeniem. Przywódcy Rosji, Niemiec i Francji umówili się na tę rozmowę w trakcie piątkowego spotkania, które odbyło się na Kremlu. Początkowo sądzono, że w niedzielę poznamy szczegóły dokumentu, który ma zawierać warunki pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie. Jednak jak poinformował Władimir Putin, najpierw szefowie państw zaangażowanych w proces pokojowy spotkają się w Mińsku. Prezydent Rosji poprosił już nawet o pomoc w zorganizowaniu spotkania prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę, z którym spotkał się w niedzielę w Soczi.
- Przed chwilą zakończyłem telefoniczną rozmowę z kolegami z Kijowa, Berlina i Paryża, w tak zwanym formacie normandzkim. Uzgodniliśmy, że postaramy się zorganizować spotkanie w Mińsku, najprawdopodobniej w środę. Jeśli oczywiście do tego czasu uda się osiągnąć zgodę co do pozycji, nad którymi intensywnie dyskutujemy - powiedział prezydent Putin.
Jak twierdzą rosyjskie agencje, wciąż trwają intensywne prace nad dokumentem, zawierającym pokojowy plan uregulowania sytuacji na Ukrainie.

W spotkaniu w Mińsku mają wziąć udział kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Francois Hollande oraz prezydenci Rosji - Władimir Putin i Ukrainy - Petro Poroszenko. Jak mówi rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, celem rozmów będzie znalezienie "wszechstronnego rozwiązania konfliktu".

Kerry: nie ma militarnego rozwiązania konfliktu na Ukrainie

Sekretarz stanu USA John Kerry zapewnił, że między USA i Europą nie ma różnic w podejściu do kryzysu na Ukrainie. - Jesteśmy zgodni, że należy blisko współpracować. (…) Rosja dąży do zmiany otaczającej ją strefy bezpieczeństwa - powiedział Kerry podczas kończącej się w niedzielę 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

- Nie ma militarnego rozwiązania tego konfliktu - podkreślił amerykański polityk. W sobotę to samo powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Kerry nie odniósł się do dyskusji o ewentualnych dostawach broni dla Ukrainy, co sugerowali niektórzy uczestnicy spotkania w Monachium, w tym amerykański senator, Republikanin John McCain. Kerry zapewnił, że USA i Europa będą nadal wspierały Ukrainę.

Występujący przed nim szef dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział, że dozbrojenie ukraińskiej armii byłoby "bardzo ryzykowne i kontrproduktywne".

Ważne słowa Poroszenki

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w Monachium, że jest gotowy do ogłoszenia "pełnego i bezwarunkowego rozejmu" na wschodzie kraju. - Jestem gotowy w każdej chwili ogłosić zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy - bez jakichkolwiek warunków, aby zatrzymać rosnącą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej - podkreślił Poroszenko podczas spotkania z dziennikarzami. Ukraiński prezydent stwierdził także, że ogłoszenie rozejmu w pełni popierają prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Poroszenko, który uczestniczy w Monachium w międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa, zaznaczył wcześniej, że punktem wyjścia dla nowego zawieszenia broni musi być wrześniowe porozumienie z Mińska i ustalona tam tzw. linia demarkacyjna między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami.

- Protokół miński to nie bufet w hotelu Bayerischer Hof - oznajmił Poroszenko, nawiązując do miejsca, w którym trwa Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa z udziałem ok. 20 szefów państw i rządów oraz 60 ministrów spraw zagranicznych i obrony. Ukraiński prezydent dodał, że porozumienie może zadziałać, tylko jeśli wszystkie jego elementy będą respektowane.

IAR/PAP/aj, to