Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 15.03.2015

Kryzys na wschodzie Ukrainy. Poroszenko domaga się zaostrzenia sankcji wobec Rosji i bojkotu mundialu

Przed wizytą w Berlinie prezydent Ukrainy w "Bildzie" zarzucił Rosji łamanie porozumień z Mińska i wezwał do zaostrzenia sankcji wobec Kremla. Opowiedział się za odebraniem Rosji Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 roku.

- Ukraina wypełniła wszystkie punkty porozumienia z Mińska, rozejm został przez nas natychmiast wprowadzony w życie. Rosyjscy bojownicy - wręcz przeciwnie - powiedział Petro Poroszenko w rozmowie z niemiecką gazetą. Prezydent Ukrainy spotka się w poniedziałek w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Jak zaznaczył Poroszenko, "ze strony rosyjskiej codziennie padają strzały, często ponad 60 razy dziennie. Zawieszenie broni zostało naruszone 1100 razy". - Prawda jest taka, że porozumienie (z Mińska) nie funkcjonuje - podkreślił prezydent Ukrainy. Separatyści "twierdzą, że wycofali broń, lecz nie pozwalają OBWE na skontrolowanie - skrytykował ukraiński polityk. Dodał, że w każdej chwili może dojść do ataku na Mariupol, strategiczne miasto na wschodzie Ukrainy, położone między granicą rosyjską a anektowanym przez Moskwę Krymem.

Porozumienie z Mińska, zawarte w połowie lutego przez przywódców Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy, przewiduje rozejm, wycofanie ciężkiej broni, uszczelnienie granicy ukraińsko-rosyjskiej, a w dalszej perspektywie wybory w Donbasie.

Kolejne sankcje wobec Rosji?

- Konieczna jest reakcja na łamanie uzgodnionego rozejmu - to mogą być kolejne sankcje. W każdym razie obecnie obowiązujące sankcje powinny zostać przedłużone do końca roku - powiedział "Bildowi" Poroszenko.

Prezydent Ukrainy zakwestionował prawo Rosji do roli gospodarza Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 roku. - Myślę, że należy porozmawiać o bojkocie tych MŚ - podkreślił. Jego zdaniem MŚ w Rosji są "nie do pomyślenia", dopóki rosyjskie wojsko znajduje się na terenie Ukrainy.

PAP/aj