Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 19.04.2015

72. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

- To jest jeden z elementów triumfu sprawiedliwości, że ten dzień możemy dzisiaj obchodzić w obecności jawnej, publicznej, nie tylko przedstawiciela życia duchownego, czyli rabina, ale możemy obchodzić ten dzień publicznie z udziałem ludzi różnych poglądów, wyznań, pokoleń, w sytuacji istnienia suwerennego, wolnego, demokratycznego państwa Izrael - powiedział Władysław Bartoszewski.
Uroczystości przed Pomnikiem Bohaterów Getta w WarszawieUroczystości przed Pomnikiem Bohaterów Getta w WarszawiePAP/Jakub Kamiński

W 72. lata od wybuchu powstania w getcie warszawskim mieszkańcy stolicy i przyjezdni uczcili pamięć jego uczestników. Przed pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie złożono kwiaty i odmówiono kadisz - modlitwę za zmarłych.
"Ważne jest, by zachować godność"
- Wydaje mi się, że istnieją pewne wartości ponadczasowe, które wywodzą się z przykazań danych Mojżeszowi, które wywodzą się z tego, co zostało sformułowane potem jako chrześcijańskie Dziesięć przykazań. To są wartości dotyczące godności i życia człowieka, wolności człowieka, poszanowania człowieka, tolerancji wobec człowieka - wyliczył Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, podczas wojny członek Rady Pomocy Żydom "Żegota".
- To jest potrzebne w każdej generacji, każdego narodu, każdego wyznania, w każdym kraju świata - podkreślił i dodał, że odejście od tych wartości może się skończyć tragicznie. Dlatego - jak zaznaczył - ważna jest nieustająca tendencja, żeby "zachować godność, poczucie godności i wartości takich, jak tolerancja, i jak zdolność do przyjaźni, zdolność do ofiary - poza i ponad podziałami etnicznymi, wyznaniowymi, szczegółowymi".
Powiedział, że możemy "marzyć, aby stało się to normalnością naszych dzieci, normalnością naszych wnuków. Bo przyszłe pokolenia żydów, przyszłe pokolenia chrześcijan, przyszłe pokolenia muzułmanów - mam nadzieję, że nie nastawionych ekstremalnie i fundamentalistycznie - będą musiały żyć na tej samej ziemi, czy chcą dzisiaj, czy nie chcą".
x-news.pl, TVN24
"Rozwijajmy wartości związane z tolerancją"
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari przypomniała, że w tym tygodniu w Izraelu obchodzono Dzień Pamięci Ofiar i Bohaterów Holokaustu (po hebrajsku Jom HaSzoa), ustanowiony w latach 50. w związku z datą wybuchu powstania w getcie warszawskim.
- Kiedy to święto powstało, tylko powstańcy byli uznawani za bohaterów, a heroizm był zarezerwowany tylko dla tych, którzy walczyli w getcie z okupantem - zwróciła uwagę. Na przestrzeni lat podejście to jednak się zmieniło. - Dzisiaj idea heroizmu to także życie podczas tych strasznych dni, to przetrwanie Holocaustu, a także utrata życia w tym wielkim koszmarze. Specjalne miejsce wśród tych bohaterów przeznaczone jest dla Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, którzy ryzykowali swoje życie, aby ratować tak wielu Żydów - wskazała.
- Pamiętajmy, rozwijajmy wszystkie wartości związane z dialogiem i tolerancją, ponieważ one są w tym momencie najważniejsze - oświadczyła ambasador.

Uczestnicy
Uczestnicy uroczystości przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie. Fot. PAP/Jakub Kamiński

Hołd walczącym w powstaniu oddano także w innych punktach dawnego getta: przed pomnikami Żegoty, Szmula Zygielbojma, Bunkrem Anielewicza, na Umschlagplatzu, przy tablicy Pawła Frenkla, a także w enklawie getta przy Siennej 55.
Na ulicach Warszawy pojawili się też wolontariusze, którzy rozdawali przechodniom żonkile. Kwiaty symbolizują nadzieję, szacunek a także pamięć, o ludziach, którzy mieli odwagę rzucić wyzwanie Niemcom. Jak wyjaśnił Grzegorz Tomczewski z biura prasowego Muzeum Historii Żydów Polskich, przypięcie żonkila do kurtki wiąże się z pamięcią o tamtych tragicznych chwilach.
HISTORIA w portalu PolskieRadio.pl>>>
Rocznica wybuchu powstania w getcie
19 kwietnia 1943 roku w warszawskim getcie wybuchło powstanie kierowane przez Żydowską Organizację Bojową i Żydowski Związek Wojskowy. Było odpowiedzią na rozpoczęcie przez Niemców akcji ostatecznej likwidacji getta, którą dowodził generał SS Jürgen Stroop. Zbrojny zryw był dramatycznym głosem sprzeciwu wobec eksterminacji narodu żydowskiego.
Powstanie rozpoczęło się, gdy w getcie znajdowało się już tylko ok. 50-70 tys. Żydów. 19 kwietnia 1943 roku do walki stanęło 1-1,5 tys. bojowników, wspieranych przez mieszkańców stolicy. Każdego dnia walczyli oni przeciwko 2 tys. niemieckich żołnierzy.
8 maja samobójstwo popełnił przywódca powstania, Mordechaj Anielewicz. Zastąpił go Marek Edelman. Żydzi w małych, rozproszonych grupach walczyli do 16 maja. Tego dnia Niemcy ogłosili koniec akcji pacyfikacyjnej i - na znak ostatecznego zniszczenia getta warszawskiego - wysadzili w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem. Po upadku powstania nastąpiła ostateczna eksterminacja mieszkańców getta i jego zrównanie z ziemią, nadzorowane przez Stroopa.
Ogółem w starciach zginęło 6-7 tys. Żydów, część na skutek pożarów lub zaczadzenia. 7 tys. zostało zamordowanych w egzekucjach na miejscu, a kolejne 7 tys. wysłano do Treblinki. Grupa ok. 36 tys. Żydów została wywieziona do innych obozów, przede wszystkim do Auschwitz i Majdanka. Straty niemieckie są nieznane, wyniosły najprawdopodobniej kilkuset żołnierzy.
Powstanie w getcie warszawskim było pierwszą akcją zbrojną o dużej skali podjętą przez polskie organizacje podziemne przeciwko hitlerowcom, jak również pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie.
***
Getto warszawskie zostało utworzone 2 października 1940 roku. Na mocy dekretu szefa dystryktu warszawskiego Generalnej Guberni Ludwiga Fischera, powołano "żydowską dzielnicę mieszkaniową". Rozporządzenie władz okupacyjnych przewidywało przesiedlenie do getta wszystkich Żydów mieszkających w Warszawie oraz tych, którzy postanowią przenieść się do stolicy.
Wydzielona dzielnica objęła prawie 3 km kw. centrum stolicy, głównie tereny Muranowa, które otoczono murem. W okresie szczytowym żyło tam 400-500 tys. osób. Ogromne przeludnienie związane z deportacjami ludności na teren getta spowodowało tragiczne warunki sanitarne, głód oraz pojawienie się epidemii chorób zakaźnych. Wynikający z tego wzrost liczby zgonów był częścią zaplanowanego ludobójstwa, wykonywanego przez hitlerowców metodami celowego przeludnienia przy jednoczesnym ciągłym zmniejszaniu racji żywnościowych. W okresie od listopada 1940 roku do lipca 1942 roku z głodu i chorób zmarło ok. 100 tys. mieszkańców getta.
Pod koniec lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli tak zwaną "Aktion Reinhard", w ramach której w ciągu dwóch miesięcy ponad 300 tys. Żydów z getta warszawskiego przewieziono do obozu zagłady w Treblince. Po tej masowej deportacji, w getcie pozostało ok. 50-70 tys. osób. Młodzież żydowska, świadoma nieuchronnej zagłady, 28 lipca 1942 roku utworzyła w getcie Żydowską Organizację Bojową.
Do pierwszego wystąpienia zbrojnego doszło w getcie w styczniu 1943 roku, kiedy wkroczyły do niego oddziały niemieckie mające deportować ludzi do obozu zagłady w Treblince. Niemcy napotkali zbrojny opór członków ŻOB. W ciągu kilku dni nierównej walki poległo kilkuset Żydów. Naziści wywieźli do Treblinki od 4 do 6 tys. osób.
PAP, kk