Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 09.06.2015

Afera taśmowa. Zbigniew Stonoga: upublicznię wszystkie akta

Zbigniew Stonoga zapowiada, że upubliczni na swoim profilu na Facebooku wszystkie tomy akt ze śledztwa w sprawie afery podsłuchowej. Przed godziną 17.00 zaczął publikować następne dokumenty. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie udostępnienia tych dokumentów nieuprawnionym osobom.
Posłuchaj
  • Zbigniew Stonoga: ja tylko udostępniłem część akt (IAR)
Czytaj także

Stonoga na konferencji prasowej przed Sejmem powiedział, że otrzymał informację o umieszczeniu tych dokumentów na chińskich serwerach, a sam tylko opublikował część z tych akt - około jednej czwartej. Dodał, że jest upartym człowiekiem i zamierza umieścić na swoim profilu całość akt - 28 tomów czyli łącznie 72 tysiące stron.
Zbigniew Stonoga powiedział, że umieścił akta na swoim koncie w Facebooku ze względu na dobro publiczne. Uważa, że nie jest winny, ale prokuratura tak go traktuje. Wyjaśnił, że nie został przez prokuraturę przesłuchany, a więc nie miał możliwości w sposób procesowy wyjawienia lub odmowy wyjawienia, skąd ma akta sprawy.

Posłuchaj
00:21 zbigniew stonoga 9.6.2015 Zbigniew Stonoga: uznano już, że popełniłem przestępstwo (IAR)

Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce zablokować konto w serwisie Facebook, na którym Zbigniew Stonoga publikuje akta z afery podsłuchowej. Prokurator Przemysław Nowak poinformował, że rozpoczęte w związku z publikacjami śledztwo dotyczy udostępniania, a nie wycieku akt. Wyjaśnił, że legalny dostęp do akt sprawy dotyczącej nielegalnych nagrań polityków i biznesmenów w warszawskich restauracjach miało wiele osób, będących stronami w postępowaniu. To też podejrzani, pokrzywdzeni i ich pełnomocnicy.

Afera taśmowa. Czytaj więcej>>>

Na to samo zwracał uwagę rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk. - To umyka w całej dyskusji, że są podstawowe przepisy postępowania karnego obligujące prokuratora do udostępniania materiałów postępowania stronom - zaznaczył. Dodał, że akta są zwykle udostępniane w końcowej fazie postępowania, w jego końcowych miesiącach.

Informację o ujawnieniu akt w środę złoży w w Sejmie Prokurator Generalny Andrzej Seremet.
W przyszłym tygodniu sprawą miałaby zająć się sejmowa komisja ds. służb specjalnych. Z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak chce, by Sejm rozpatrzył wniosek jego klubu o powołanie komisji śledczej w sprawie tzw. afery podsłuchowej.
Akta, które upublicznił Zbigniew Stonoga dotyczą śledztwa, które prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Wszczęto je ws. podsłuchiwania od lipca 2013 r. w dwóch restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Część nielegalnie podsłuchanych rozmów została opisana w tygodniku "Wprost". Prokuratura w czerwcu 2014 r. postawiła zarzuty biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów. Falenta nie przyznał się do tych zarzutów i zapewniał, że jest niewinny.
Śledztwo ws. wycieku akt wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

TVN24/x-news

IAR, PAP, bk