Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 29.09.2015

Były szef katalońskiego rządu stanie przed sądem za nieposłuszeństwo obywatelskie

Dwa dni po wyborach do parlamentu Katalonii, szef władz wykonawczych tego regionu Hiszpanii Artur Mas otrzymał wezwanie do sądu w charakterze oskarżonego o nieposłuszeństwo obywatelskie za zorganizowanie w 2014 roku referendum niepodległościowego.
Posłuchaj
  • Były szef autonomicznego rządu Katalonii Artur Mas stanie przed sądem za zorganizowanie przed rokiem, 9 listopada, plebiscytu niepodległościowego. Z Barcelony relacja Ewy Wysockiej/IAR
Czytaj także

Jak poinformowała AFP, Mas ma zeznawać 15 października przed Najwyższym Trybunałem Sprawiedliwości Katalonii. W przyszłym miesiącu zeznania złożyć ma także siedmiu świadków, w tym dwie współpracownice katalońskiego przywódcy.

Skargę na Masa złożył pod koniec listopada 2014 roku ówczesny prokurator generalny Hiszpanii Eduardo Torres-Dulce, zarzucając przywódcy Katalonii i jego dwóm współpracownicom m.in. sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy oraz niesubordynację wobec władz centralnych w Madrycie. Jednak miesiąc później prokurator podał się do dymisji, argumentując tę decyzję naciskami ze strony hiszpańskiego rządu, którym nie chciał się poddać.

W grudniu Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości Katalonii zdecydował o wszczęciu śledztwa w sprawie zorganizowania przez Masa referendum niepodległościowego z 9 listopada 2014 roku, które władze regionu nazwały pozbawionym mocy prawnej "aktem uczestnictwa obywatelskiego". Trybunał Konstytucyjny uznał wtedy, że referendum było niezgodne z konstytucją. Masowi i jego współpracownicom postawiono wstępne zarzuty nieposłuszeństwa obywatelskiego. Jak podaje agencja Reutera, zarzuty dla Masa dotyczą także nadużycia i uzurpacji władzy.

Czytaj więcej
2015.09.28 katalonia pap 1200.jpg
Katalonia po wyborach do parlamentu lokalnego

W niedzielnych wyborach zwolennicy niepodległości Katalonii zdobyli absolutną większość w parlamencie regionu. Zgodnie z programem wyborczym będą teraz dążyć do jednostronnej deklaracji niepodległości Katalonii.

Już zapowiedzieli, że niepodległość regionu zostanie ogłoszona w ciągu półtora roku od zwycięstwa w wyborach.   Tymczasem premier Hiszpanii Mariano Rajoy ostrzegł, że decyzja taka nie będzie miała mocy prawnej i może być zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.

Przed ryzykiem ogłaszania jednostronnej deklaracji niepodległości ostrzegał także były sekretarz generalny NATO Javier Solana i były minister z ramienia PSOE. - Katalonia, jeśli to uczyni, w żaden sposób nie będzie mogła pozostać członkiem Unii Europejskiej - stwierdził polityk. Jego zdaniem, jednostronna deklaracja niepodległości będzie niezgodna z hiszpańskim prawem.

Czy do tego dojdzie na razie nie jest jasne. Jak jednak twierdzą eksperci - bez względu na wynik wyborów, relacje między centralnym rządem a Barceloną wymagają zmian.

IAR/PAP/iz