Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 09.10.2015

Zdecydowana większość Rosjan popiera naloty na Syrię, ale się ich obawia

72 proc. Rosjan popiera rozpoczęte 30 września ostrzały lotnicze w Syrii, 14 proc. jest przeciw - wynika z sondażu niezależnego Centrum Lewady. Jednocześnie 46 proc. Rosjan uważa, że interwencja może stać się dla ich kraju "nowym Afganistanem".

Sondaż, ogłoszony w czwartek, przeprowadzono w dniach 2-5 października, a więc krótko po rozpoczęciu rosyjskiej interwencji. 31 proc. badanych wskazało, że ocenia "zdecydowanie pozytywnie" ostrzały pozycji Państwa Islamskiego w Syrii przez lotnictwo rosyjskie. Dalszych 41 proc. oceniło je "raczej pozytywnie".
"Raczej negatywną" i "zdecydowanie negatywną" ocenę wyraziło łącznie 14 proc. Rosjan.

Prawie połowa respondentów - 46 proc. - poparła decyzję Rady Federacji (wyższej izby parlamentu) o zezwoleniu na wykorzystanie armii poza granicami kraju.

Rosjan zapytano w sondażu, z jakimi celami operacji lotniczej w Syrii się zgadzają. Prawie połowa - 47 proc. - odpowiedziała: "Rosja powinna poprzeć (prezydenta Syrii) Baszara el-Asada w walce z Państwem Islamskim i opozycją". Zaś 28 proc. odparło, że Rosja "w ogóle nie powinna wtrącać się do tych konfliktów militarnych".

Na pytanie, czy jest możliwe, by interwencja w Syrii mogła zmienić się dla Rosji w "nowy Afganistan" 7 proc. Rosjan odpowiedziało, że "niewątpliwie tak się stanie". 39 proc. zaś uznało to za całkiem prawdopodobne.

Bazują na sprzeciwie wobec USA?

- Akceptacja interwencji wojskowej najprawdopodobniej ma charakter deklaratywny i wpisuje się w ogólną akceptację działań władz, obserwowaną w ostatnich latach, bardziej niż w realne popieranie udziału Rosji w wojnie - komentuje badanie Centrum Lewady. Ośrodek przypomina, że jeszcze we wrześniu br. 69 proc. Rosjan sprzeciwiało się udzieleniu bezpośredniego wsparcia wojskowego władzom Syrii.

Analityk Dmitrij Wołkow z moskiewskiego Centrum Carnegie w komentarzu do badania wyraził ocenę, że konflikt syryjski Rosjanie postrzegają przede wszystkich "przez pryzmat sprzeciwiania się ich kraju Stanom Zjednoczonym oraz obrony osławionych interesów geopolitycznych".

- Ten sprzeciw wobec USA pozwala większości Rosjan mieć znów poczucie potęgi, które utracili wraz z rozpadem ZSRR - dodał Wołkow.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM >>>

Jak duże jest przyzwolenie społeczne na działania w Syrii pokazuje nietypowa prognoza pogody jaka została zaprezentowana w telewizji Rossija 24. - Trzeba zaznaczyć, że czas nalotów wybrano fortunnie - mówi prezenter Rossji 24. - W najbliższym czasie w Syrii pogoda będzie stabilna. Nie będzie ani opadów, ani silnego wiatru. Właśnie takie warunki atmosferyczne sprzyjają wojskowym operacjom na niebie.

- Chmury nad Syrią w najbliższym miesiącu będą się utrzymywać na poziomie od 4 do 10 km nad ziemią. Ale samoloty mogą "nurkować" w chmury i schodzić na poziom 3-5 km celem przeprowadzenia skutecznych operacji. W tej sytuacji przeszkodzić Rosji mogą tylko burze piaskowe - podsumowuje prezenter.

Storyful/x-news

WOJNA W SYRII - serwis specjalny >>>

PAP/iz