Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 15.10.2015

Resort obrony Rosji: zbombardowaliśmy 32 cele Państwa Islamskiego

- Rosyjskie samoloty zmusiły terrorystów Państwa Islamskiego do odwrotu - powiedział rzecznik ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej gen. Igor Konaszenkow.
Posłuchaj
  • Rosyjskie armia: zmusiliśmy terrorystów do odwrotu. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także

Jak przekazał gen. Igor Konaszenkow, samoloty rosyjskie w ciągu ostatniej doby wykonały 33 loty bojowe w Syrii, bombardując 32 cele Państwa Islamskiego (IS).

Ostrzały przeprowadzono w regionie Idlibu, Hamy, Damaszku, Aleppo i Deir ez-Zor. W prowincji Hama lotnictwo zniszczyło baterię artylerii Państwa Islamskiego, a pod Damaszkiem - przeciwlotniczy zestaw rakietowy Osa. - Bojownicy IS zdobyli go na syryjskiej armii rządowej - dodał rzecznik.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Generał podkreślił także, że dżihadyści rozpoczęli odwrót. Bojownicy porzucają dotychczasowe pozycje ponieważ brakuje im sprzętu i amunicji. - Wycofują się i szukają nowych kanałów dostaw broń i amunicję. Lotnictwo rosyjskie nasiliło wobec tego loty zwiadowcze, w tym samolotów bezzałogowych - wyjaśnił rzecznik.

Ponadto oznajmił, że piloci wojskowi z Rosji i Izraela rozpoczęli szkolenia mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa lotów. - W środę odbył się pierwszy etap szkolenia we współpracy sił powietrznych Rosji i Izraela w celu zapobieżenia niebezpiecznym incydentom nad Syryjską Republiką Arabską - wskazał. Organizowana jest także, według jego słów, wymiana informacji o działaniach samolotów bezzałogowych.

Rzecznik zaznaczył też, że doszło do zbliżenia stanowisk w rozmowach z przedstawicielami władz Stanów Zjednoczonych prowadzonych w celu ustalenia zasad lotów samolotów bojowych nad Syrią. W środę o postępie w rozmowach poinformował minister obrony USA Ashton Carther.


x-news.pl, RUPTLY

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

Sytuacja w Syrii

Międzynarodowa koalicja, w której skład wchodzą m.in. USA, Arabia Saudyjska, Jordania, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Australia, Belgia, Dania, Francja, Holandia i Wielka Brytania, prowadzi walkę z bojownikami Państwa Islamskiego od września 2014 roku.

30 września Rosja rozpoczęła kampanię lotniczą w Syrii, zapewniając, że naloty są wymierzone w organizacje terrorystyczne. Jednakże, według analityków ds. wojskowych, przynajmniej część tych nalotów przeprowadzono na obszarach, na których są tylko niewielkie siły IS lub nie ma ich wcale, natomiast niektóre ataki wymierzone były we wspieranych przez Zachód rebeliantów.

Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie. Następnie konflikt przeobraził się w wojnę domową.

W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie (IS) - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi. Pod koniec czerwca 2014 roku bojownicy z IS proklamowali na zajętych terytoriach w Syrii kalifat.

PAP, IAR, kk