Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 30.11.2015

Beata Szydło po szczycie UE-Turcja: zawarte konkluzje są dobre

Premier powiedziała, że Polska nie zgodzi się na nowe kwoty podziału uchodźców, ale chce nieść pomoc humanitarną.
Posłuchaj
  • Beata Szydło: nie zgadzamy się na ustanawianie nowych kwot imigrantów (IAR)
Czytaj także

Beata Szydło stwierdziła, że zawarte na szczycie Unia Europejska - Turcja, który odbył się w niedzielę w Brukseli, konkluzje są dobre, a Polska aktywnie uczestniczyła w ich przygotowaniu.

Wyjaśniła, że UE i Turcja przyjęły wspólny plan działań, którego celem jest zahamowanie fali migracji do Europy. W jego ramach Wspólnota zapowiedziała m.in. przekazanie 3 mld euro wsparcia na pomoc dla ponad 2 mln uchodźców z Syrii, którzy schronili się w Turcji.

- Podjęliśmy decyzję o tym, że sprawa migrantów zostanie przede wszystkim rozwiązana w ten sposób, że będzie próba rozwiązania problemu poza granicami Unii Europejskiej. Jednocześnie wzmocnienie kontroli granic zewnętrznych i oczywiście pomoc humanitarna - podkreśliła szefowa rządu.

Zobacz serwis specjalny:
imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

W deklaracji nie zapisano, jaki będzie wkład poszczególnych państw. Premier przekazała, że decyzja o podziale obciążeń pomiędzy państwa UE będzie dyskutowana na następnym szczycie w połowie grudnia.

Z wcześniejszych dokumentów Komisji Europejskiej wynikało, że 500 mln euro ma pochodzić z budżetu unijnego, a 2,5 mld euro mają wyasygnować państwa członkowskie. Składka Polski - jeśli te propozycje zostałby zaakceptowane - miałaby wynieść 71,2 mln euro.

Szydło nie potwierdziła, że taką właśnie kwotę będzie musiał wyasygnować nasz kraj zwracając uwagę, że konieczne będzie realizowanie przy tym zasady solidarności i sprawiedliwości. Zapewniła jednocześnie, że Polska będzie partycypowała w tym mechanizmie wsparcia uchodźców poza UE.

- To jest stanowisko, które prezentujemy konsekwentnie. Chcemy wspierać i chcemy nieść pomoc humanitarną i przeznaczyć odpowiednie środki finansowe, które będą pomagały uchodźcom poza granicami Unii - powiedziała.

- Taka decyzja dzisiaj została przez wszystkich uczestników spotkania zadeklarowana. Teraz musi nastąpić doprecyzowanie i przejście na poziom konkretów - dodała premier.



x-news.pl, TVN24


"Nie zgadzamy się na ustanawianie nowych kwot imigrantów"

Według szefowej rządu omawiana od dłuższego czasu kwestia rozwiązania kryzysu migracyjnego dziś idzie w dobrym kierunku.

Szydło zaznaczyła, że Polska nie zgadza się na ustanowienie nowych kwot podziału uchodźców pomiędzy państwa UE. - W swoim wystąpieniu też podkreśliłam, że nie zgadzamy się na ustanawianie nowych kwot. I to jest stanowisko, które wybrzmiało w większości wystąpień - oświadczyła.

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker poinformował w niedzielę, że KE zaproponuje do 15 grudnia plan przesiedlenia uchodźców, którzy schronili się w Turcji. Udział w nim ma być jednak dobrowolny.

- Te dyskusje będą się toczyły. Zdajemy sobie sprawę, że problem uchodźców, czy migrantów nie został rozwiązany dzisiaj do końca i tych rozmów pewno trzeba będzie dużo podejmować. Nie wyobrażam sobie, że miałyby zapadać w jakimś węższym gronie decyzje, które później byłyby narzucone pozostałym członkom UE - oznajmiła.

Szydło wskazała, że w swoim wystąpieniu podczas szczytu powiedziała, że kierunek, który proponuje Polska to przeznaczenie odpowiednich sum na pomoc humanitarną i wzmacnianie granic zewnętrznych.

x-news.pl, TVN24

Zmiany w funkcjonowaniu strefy Schengen?

Minister ds. europejskich Konrad Szymański stwierdził, że mamy poważny znak zapytania nad trwałością strefy Schengen. Jak podkreślił, bierze się on z tego, że pewna część zewnętrznej granicy strefy Schengen nie jest dziś wystarczająco silnie broniona.

- To oznacza, że może dojść do zmian funkcjonowania tej strefy, może dojść do zawieszania tej strefy wobec niektórych państw, natomiast my będziemy intensywnie przypominali, że przetrwanie strefy Schengen, jest przede wszystkim zależne od efektywnej ochrony granicy zewnętrznej. W tym względzie Polska wywiązuje się wzorowo ze swoich zadań - oświadczył.

W ubiegłym tygodniu Holandia wystąpiła z propozycją powołania ministrefy Schengen obejmującej kraje Beneluksu, Niemcy i Austrię, jeśli kryzys migracyjny nie będzie rozwiązany.

- Nie chcielibyśmy, aby różne wewnętrzne napięcia wewnątrz państw UE były wykorzystywane jako pretekst do zawieszania, czy zawężania strefy Schengen. Wydaje mi się, że efekt takiej operacji byłby niedobry dla wszystkich uczestników tego sporu - podkreślił wiceszef polskiego MSZ.

PAP, IAR, kk