Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 03.12.2015

Władimir Putin w orędziu: władze tureckie pożałują. Sprawa nie skończy się na pomidorach czy innych sankcjach

Prezydent Rosji Władimir Putin wykorzystał wygłoszone w czwartek orędzie do Zgromadzenia Federalnego do skrytykowania po raz kolejny Turcji za zestrzelenia rosyjskiego bombowca. Zapowiedział też, że rosyjska reakcja nie ograniczy się do sankcji handlowych.
Galeria Posłuchaj
  • Władimir Putin: nie zapomnimy tureckim władzom sprzyjania terrorystom. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
  • Władimir Putin w orędziu: trzeba bezwzględnie zwalczać terroryzm. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
  • Maria Przełomiec o orędziu prezydenta Rosji Władimira Putina (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

Władimir Putin zaznaczył w orędziu do dwóch izb parlamentu, że Rosja nie zastosuje brutalnej siły w odpowiedzi na atak na swój samolot, lecz ostrzegł, że jeśli ktoś sądzi, że rosyjska reakcja będzie ograniczona do sankcji handlowych, to głęboko się myli.

- Jeśli ktoś popełniając podłą zbrodnię wojenną - zabójstwo naszych ludzi - sądzi, że sprawa skończy się na pomidorach czy jakichś sankcjach w sferze budowlanej czy innych, to głęboko się myli - powiedział Putin.

<<<Zestrzelenie bombowca. Rosja wprowadza gospodarcze kroki odwetowe wobec Turcji>>>

Zaznaczył, że Rosja nie stawia znaku równości między narodem tureckim a częścią rządzących w tym kraju, którzy są odpowiedzialni za śmierć rosyjskich żołnierzy. - Jeden Allah, zapewne, wie, dlaczego to zrobili. Widocznie Allah chciał ukarać rządzącą klikę w Turcji pozbawiając ją rozumu - powiedział Putin.

Zarzucił też Ankarze wspieranie terrorystów; wyraził przekonanie, że władze tureckie pożałują swoich czynów. Zdaniem Putina Turcja "zarabia sama i daje zarobić terrorystom na zagrabionej w Syrii ropie". - Właśnie za te pieniądze bandyci werbują najemników, kupują broń, organizują bestialskie akty terroru przeciwko naszym obywatelom, obywatelom Francji, Libanu, Mali i innych państw - podkreślił Putin. Podkreślił, że nie można dopuścić do prowadzenia przez kogokolwiek "zbrodniczego, krwawego biznesu z terroryzmem".

"Rosja walczy o wolność całego świata"

- Rosja walcząc z terrorem, walczy o wolność całego świata - mówił w orędziu Władimir Putin. Prezydent Rosji uważa, że wobec rosnącego zagrożenia należy odrzucić wszystkie rozbieżności i utworzyć "jednolity, międzynarodowy front walki z terroryzmem", który powinien działać na mocy prawa międzynarodowego i pod egidą ONZ. - Każde cywilizowane państwo powinno wnieść swój wkład w rozgromienie terroryzmu, potwierdzić solidarność. Nie deklaracjami, lecz konkretnymi działaniami - dodał.

Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Gospodarz Kremla oznajmił także, iż armia i marynarka wojenna Rosji przekonująco zademonstrowały w Syrii swoją zdolność bojową.

Jego orędzie poprzedziła minuta ciszy w hołdzie rosyjskim żołnierzom, którzy zginęli w Syrii. Putin podziękował rosyjskim wojskowym walczącym z terroryzmem.

<<<Zestrzelenie rosyjskiego samolotu. Turcja: ciało pilota zostanie przekazane Rosji>>>

Wystąpienia słuchało na Kremlu ponad tysiąc osób

Sporo miejsca Putin poświęcił też niezbędnym działaniom w różnych dziedzinach gospodarki, której sytuację nazwał skomplikowaną, lecz nie krytyczną. Podkreślił, że Rosja powinna być gotowa na to, że przez dłuższy czas ceny ropy naftowej nie wzrosną, a ograniczenia zewnętrzne mogą się przeciągnąć. Zdaniem Putina w tej sytuacji nie do przyjęcia jest pozycja wyczekująca.

Wystąpienia programowego prezydenta Rosji wysłuchało na Kremlu ponad 1000 osób. Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, najważniejsi współpracownicy Putina, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.

Źródło: CNN Newsource/x-news

IAR,PAP,kh