Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 22.02.2016

IPN udostępnia teczki TW "Bolka". Lech Wałęsa: zdradziliście mnie, nie ja was

Były prezydent ponownie zapewnił, że nie został złamany przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa.
Galeria Posłuchaj
  • Co jest w teczkach TW "Bolka"? Relacja Karola Darmorosa (IAR)
Czytaj także

"Tak przegrałem, ale tylko w tym miejscu gdzie prawie wszyscy uwierzyli że jednak jakaś zdradziecka agenturalna współpraca z SB 46 lat temu incydentalnie krótko ale była, i na krótko zostałem złamany. To nieprawda

Nie jestem w sanie jednak Was Przekonać Dziękuję zdradziliście mnie nie ja Was .LW. - napisał Lech Wałęsa na swoim mikroblogu (pisownia oryginalna).

Źródło: lechwalesa/Wykop.pl

IPN udostępnia teczki TW "Bolka"

Dokumenty liczą ponad 750 stron, a wgląd do nich otrzymać mogą dziennikarze i naukowcy.

Pierwszy pakiet akt udostępniono w czytelni akt IPN przy ul. Kłobuckiej w Warszawie. Są to teczka personalna i teczka pracy z lat 1970-1976 TW "Bolek", gdzie znajduje się odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Są tam też doniesienia "Bolka" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z nim.

Na Kłobucką od rana przybywali dziennikarze chcący opisać dokumenty. Było ich w sumie kilkudziesięciu.

IPN przygotował dla przedstawicieli mediów 40 kopii tych dokumentów. Na sporządzonej przez dziennikarzy i fotoreporterów liście oczekujących wpisało się 39 redakcji - w tym media zagraniczne.

Co jest w teczkach?

W materiałach udostępnionych przez IPN jest m.in. datowane na 21 grudnia 1970 r. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa.

"Ja niżej podpisany Wałęsa Lech syn Bolesława i Feliksy urodzony 1943 w Popowie pow. Lipno zobowiązuje się zachować w ścisłej tajemnicy treść przeprowadzonych ze mną rozmów z pracownikami służb bezpieczeństwa.

Jednocześnie zobowiązuję się współpracować ze służbą bezpieczeństwa w wykrywaniu i zwalczaniu wrogów PRL. Informację będę przekazywać na piśmie i będą one polegały na prawdzie.

Fakt współpracy ze służbą bezpieczeństwa zobowiązuję się zachować w ścisłej tajemnicy i nie ujawniać jej nawet przed rodziną.

Przekazywane informacje będę podpisywał psełdonimem "Bolek".

Lech Wałęsa
Bolek"

"To nie pośpiech"

Podczas sobotniej konferencji prezes IPN Łukasz Kamiński powiedział, że w związku z dużym zainteresowaniem społeczeństwa, postanowiono udostępnić te materiały jak najszybciej, aby opinia publiczna dowiedziała się, co w nich jest.

- Tu nie ma pośpiechu, jest sprawne działanie Instytutu - dodał.

Zwrócił uwagę, że komentarze Lecha Wałęsy dotyczące jego ewentualnej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa miejscami nie są sprzeczne z wiedzą historyków na ten temat.

Zaznaczył jednak, że trudno mu komentować internetowe wpisy Lecha Wałęsy dotyczące informacji Instytutu, ponieważ każdy z nich przedstawia różną wersję wydarzeń.

Dodał, że zgodnie z opinią eksperta-archiwisty dokumenty są oryginalne. W piątek prokurator rozpoczął oględziny kolejnych akt znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. One też później zostaną przekazane do archiwów IPN.

Źródło: TVN24/x-news

mr