Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 04.03.2016

Prokuratura Generalna pod nadzorem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry

Weszła w życie reforma polegająca m.in. na połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Posłuchaj
  • Minister sprawiedliwości prokuratorem generalnym. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
  • Zuzanna Dąbrowska (Jedynka) i Piotr Pałka (portal Rebelya.pl) o reformie prokuratury (Debata Poranka/PR24)
Czytaj także

Kadencję zakończył dotychczasowy szef prokuratury Andrzej Seremet, zaś jego następcą został minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Premier Beata Szydło mówiła w czwartek, że zmiany te mają przywrócić wiarę i zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, dać poczucie, że państwo należycie wywiązuje się z obowiązku dbania o bezpieczeństwo.

- Bardzo często ludzie mają poczucie tego, że wymiar sprawiedliwości nie realizuje swych zadań tak, ażeby oni mogli mieć przeświadczenie, że tak naprawdę stoi po stronie tych, którzy są niewinni czy są ofiarami, a bardzo często pojawia się takie stwierdzenie, że to właśnie przestępcy mają jakieś szczególne możliwości i przywileje - wyjaśniła.

Zbigniew Ziobro mówił natomiast, że jest to przejście "od nieudanego modelu wprowadzonego przez PO-PSL w zakresie funkcjonowania prokuratury" do "rozwiązań, które dużo lepiej i sprawniej zagwarantują realizację zadań państwa w zakresie gwarantowania bezpieczeństwa Polaków".

Ocenił, że rozwiązania przyjęte w nowej ustawie o prokuraturze wzmacniają jej odpolitycznienie w porównaniu do stanu, jaki był dotychczas.

Źródło: TVN24/x-news

"Zła zmiana"

Tej zmianie sprzeciwia się Platforma Obywatelska, która w nocy z czwartku na piątek zorganizowała konferencję prasową przed gmachem resortu sprawiedliwości.

Poseł Borys Budka mówił, że to zła zmiana, która skupia bardzo dużą władzę w rękach jednego człowieka.

- Za chwil kilka ten gmach, który jest za nami, stanie się najpotężniejszym ministerstwem w naszym kraju, z wręcz nieograniczoną władzą w zakresie prowadzonych postępowań przez jednego człowieka - wyjaśnił.

- Powinniśmy jak najbardziej odseparować od polityki i polityków ściganie przestępców - podkreślił.

Poseł Arkadiusz Myrcha przedstawił natomiast zastrzeżenia polityków PO dotyczące zmian, które dziś wchodzą w życie.

Tłumaczył między innymi, że dzięki nowym przepisom minister sprawiedliwości otrzyma ogromny wachlarz narzędzi, które w rękach polityka mogą stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polaków.

Źródło: TVN24/x-news

Ponowne scalenie stanowisk

Prokuratura została uniezależniona od resortu sprawiedliwości przed sześcioma laty - prokurator Seremet zaczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu wyborczego PO. Rozdział od początku krytykowało PiS, wskazując, że minister za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną. Przywrócenie połączenia tych funkcji PiS zapowiadało w kampanii wyborczej.

Sejm i Senat obie ustawy - nowe Prawo o prokuraturze i przepisy wprowadzające to prawo - przyjęły w końcu stycznia. Projekty formalnie zostały zgłoszone jako poselskie przez posłów PiS. Prezydent Andrzej Duda podpisał je 12 lutego.

"Zdaniem prezydenta to rozwiązanie powinno się przyczynić do zwiększenia skuteczności działań państwa w ochronie obywateli" - informowała wtedy Kancelaria Prezydenta.

Zgodnie z ustawami od 4 marca dochodzi m.in. do połączenia stanowisk ministra sprawiedliwości i szefa prokuratury, więcej praw uzyskuje minister-prokurator generalny. Za miesiąc - od 4 kwietnia - zlikwidowana ma zostać natomiast odrębna prokuratura wojskowa.

Prokurator Generalny uzyskuje prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, może wydawać zarządzenia, wytyczne i polecenia. PG może też zwrócić się do odpowiednich służb o przeprowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych, jeżeli są w związku z toczącym się śledztwem. PG mógłby też "w szczególnie uzasadnionych wypadkach" znosić klauzule tajności nałożone przez inne instytucje (obecnie tylko wytwórca tajnego materiału może uchylić klauzulę, którą nałożył).

Źródło: PAP

W miejsce Prokuratury Generalnej ma być powołana Prokuratura Krajowa, natomiast w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne. Jeden z przepisów stanowi, że z dniem wejścia ustawy w życie wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej.

W Prokuraturze Krajowej będą mogły być prowadzone śledztwa w sprawach "o obszernym materiale dowodowym, a także zawiłych pod względem faktycznym lub prawnym" - niezależnie od ich właściwości miejscowej i rzeczowej, o czym będzie decydował prokurator generalny. Na poziomie PK funkcjonować też ma Wydział Spraw Wewnętrznych, którego zadaniem będzie prowadzenie postępowań przygotowawczych w sprawach "najpoważniejszych czynów przestępnych popełnionych przez sędziów, prokuratorów i asesorów".

Ustawa znosi obowiązującą obecnie kadencyjność funkcji kierowniczych w prokuraturze. Zachowana będzie odrębność prokuratorów IPN - pracują oni dziś w pionie lustracyjnym oraz w śledczym, ścigającym zbrodnie komunistyczne i hitlerowskie.

Obecną Krajową Radę Prokuratury ma zastąpić - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rada Prokuratorów przy PG. Prokuratorskie postępowania dyscyplinarne mają stać się jawne. Jawne mają być też prokuratorskie oświadczenia majątkowe.

Zapisano też, iż "nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym". Jak - w odpowiedzi na krytykę opozycji - wskazywało MS, przepis nie oznacza braku odpowiedzialności prokuratorów, gdyż "w żadnym wypadku nie zwalnia on prokuratora od odpowiedzialności karnej".

W ustawie zawarto też przepis, który upoważnia Prokuratora Generalnego do ujawniania informacji z postępowań nie tylko organom państwa, ale też "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" innym osobom.

W okresie rządów PO-PSL przez kilka lat trwały prace nad nową ustawą Prawo o prokuraturze. Nie została ona jednak przyjęta przez ówczesny rząd. Dotychczasowa ustawa pochodzi z 1985 r. i była wielokrotnie nowelizowana.

mr