Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
migrator migrator 31.10.2008

Kadafi na Kremlu

Libia i Rosja chcą zacieśnić współpracę. Moskwa sprzeda broń i kupi kolejne złoża gazu i ropy.
Czytaj także

Przywódca Libii Muammar Kadafi przyleciał w piątek do Moskwy, gdzie spotka się z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem i premierem Władimirem Putinem. Głównym tematem jego rozmów z liderami Rosji będą dostawy rosyjskiej broni do Libii, a także współpraca obu krajów w sferze energetycznej.

Wizyta libijskiego przywódcy w Rosji będzie jego pierwszym pobytem w tym kraju od października 1985 roku, kiedy to był gościem sekretarza generalnego KC KPZR Michaiła Gorbaczowa.

Stosunki między Rosją a Libią ożywiły się po kwietniowej wizycie w Trypolisie Władimira Putina - wówczas jeszcze prezydenta Rosji. Przed nim ostatnim tak wysokiej rangi przedstawicielem Moskwy, który odwiedził ten kraj nad Morzem Śródziemnym był premier ZSRR Aleksiej Kosygin - w maju 1975 roku.

Według rosyjskich dziennikarzy, Kadafi jest zainteresowany modernizacją sprzętu wojskowego zakupionego w czasach ZSRR i nowymi dostawami uzbrojenia. Libia chce wyposażyć swoją armię w rosyjskie systemy ochrony przeciwrakietowej, samoloty bojowe i łodzie podwodne. Kontrakt mógłby opiewać nawet na 2 miliardy dolarów.

Moskwa liczy natomiast na nowe kontrakty gazowe i naftowe. Rosyjskie media ujawniają również, że Kadafi chce zaproponować Kremlowi założenie bazy marynarki wojennej w Bengazi.

Gazprom jest zainteresowany udziałem w budowiegazociągu, który połączy Libię z Europą. Rosyjski koncern przejmuje też od włoskiego Eni 33 proc. udziałów w spółce, eksploatującej pola naftowe Elephant w Libii.

(pap, iar, rk)