Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 12.06.2008

Technologiczna pustka

Nowy iPhone rozczarował nawet jego najbardziej zagorzałych zwolenników. Po roku prac nad telefonem Apple`a wiele się w nim nie zmieniło.

Nowy iPhone 3G wygląda indentycznie jak starszy model. Fot. Wikipedia

Pękła nabrzmiewająca od tygodni bańka z najbardziej strzeżoną tajemnicą spółki Apple. W poniedziałek po południu został zaprezentowany nowy model telefonu komórkowego - iPhone 3G. Prezes spółki Steve Jobs podczas dorocznej konferencji Worldwide Developer Conference znów czarował możliwościami nowego gadżetu spod znaku jabłuszka.

Już w pierwszych dniach kwietnia telefon iPhone znikł ze sklepowych półek. I mimo że nie brakowało chętnych, sprzedawcy rozkładają ręce. Puste magazyny zdaniem speców od marketingu Apple`a miały jeszcze bardziej podsycić iphonowy apetyt. Przez ponad dwa miesiące telefon można było kupić na ulicy. Jednak zainteresowanych takim sposobem zakupu telefonu było niewielu. Fani „jabłuszka" postanowili poddać się marketingowej kampanii firmy i czekać na nowy – innowacyjny model iPhona.

Serwisy internetowe zapowiadały prawdziwą rewolucję. Przez ponad osiem tygodni prawie codziennie pojawiały się informacje na temat nowego telefonu. Drugi iPhone miał wykorzystywać technologię 3G, posiadać GPS (moduł nawigacji satelitarnej), miał być cieńszy, lżejszy i być może dostępny w dwóch rozmiarach.

Ciekawy pokaz

Nowy iPhone został zaprezentowany, zgodnie z oczekiwaniami, podczas Worldwide Developer Conference organizowanym przez Apple`a. Na półtora godzinnej prezentacji większość czasu zajęło jednak przedstawienie osiągnięć programistów, którzy przygotowywali nowe oprogramowanie dla iPhone`a. Jak zapewniali ma ono posłużyć również użytkownikom starszej wersji komórki, a za dodatkową opłatą (9.99$) także właścicielom iPod`a Touch.

Tak zwane „Enterprise applications" są pomysłem Apple`a na powiększenie możliwości iPhone`a. Dzięki udostępnieniu na początku marca aplikacji służącej do pisania programów dla iPhone`a, już nie tylko Apple może przygotowywać programy na swój telefon. Pierwsze efekty tej strategii mogliśmy oglądać podczas konferencji. Apple zaprezentował najciekawsze propozycje takie jak gry 3D czy programy przeznaczone dla studentów medycyny. Jednak warto zaznaczyć, że większość nowych programów wciąż jest testowanych i nie wiadomo kiedy będzie dostępna.

''iPhone. Źr. Wikipedia

Apple postanowił również wyjść naprzeciw użytkownikom komputerów PC, którzy nie tylko będą mogli swobodnie korzystać z telefonu podłączonego do komputera przesyłając zdjęcia i pliki muzyczne, ale również mogą synchronizować swoje maile, kontakty, notatki czy wpisane do kalendarza wydarzenia. Identyczne funkcje były już bowiem standardem w telefonach innych producentów.

Ciekawym, aczkolwiek jeszcze prototypowym rozwiązaniem jest zestaw internetowych aplikacji „Mobile me". To tradycyjne konto poczty elektronicznej wzbogacone o kalendarz, album zdjęć i miejsce na przechowywanie dużych plików, którymi możemy się dzielić z innymi użytkownikami sieci. Dostęp do konta można mieć zarówno z poziomu komputera jak i z poziomu iPhone`a.

iPhone po macoszemu

Po ponad godzinnej pogadance na temat samego oprogramowania Steve Jobs w końcu postanowił zaprezentować samego iPhone`a 3G. Kiedy na ekranie pojawił się nowy model, a prezes Apple`a powiedział, że wygląda on „nawet lepiej od poprzedniego" na sali ktoś zbyt głośno się zaśmiał. Faux pas uczestnika konferencji mogło być wytłumaczone tym, że faktycznie zaprezentowany iPhone 3G nie różni się znacznie od swojego strasznego brata. Steve Jobs szybko jednak wyjaśnił na czym polega różnica: zamiast atrakcyjnej, charakterystycznej dla Apple`a aluminiowej tylniej obudowy pojawiła się plastikowa. Ta zmiana z pewnością rozczaruje najbardziej „stylowych" użytkowników iPhone`a, którzy chętnie na tylnej ściance czy to telefonu, czy iPoda, grawerowali swoje imiona.

Aluminiową obudowę zastąpiono plastikową. To zmiana na gorsze. Fot. Wikipedia

Aluminiową obudowę zastąpiono plastikową. To zmiana na gorsze. Fot. Wikipedia

Liczni komentatorzy czekali na to, że do iPhone`a zostanie wbudowany moduł 3G. Kiedy rok temu w sprzedaży pojawiła się pierwsza wersja telefonu już wtedy narzekali, że właśnie tej technologii brakuje. Tym razem Steve Jobs nie zawiódł. Jest jednak jeden haczyk. Technologię trzeciej generacji iPhone wykorzystuje wyłącznie do transmisji danych. Tymczasem jest ona popularna nie tylko z tego względu, ale przede wszystkim dlatego, że dzięki niej można przeprowadzać wideo rozmowy. Tych jednak w iPhone`nie zabrakło. Znamienne jest, że iPhone już po raz drugi daje się we znaki jeżeli chodzi o wideo. Pierwszym bowiem rozczarowaniem, jeszcze przy poprzedniej wersji telefonu było to, że mimo iż posiadał on obiektyw umożliwiający robienie zdjęć, nie można było nim kręcić filmów wideo. Także w tej wersji telefonu ta funkcja jest niedostępna. Dodać także należy, że Apple nie wbudował do iPhone`a 3G obiektywu lepszej jakości – pozostał bowiem stary.

W telefonie znalazł się również oczekiwany GPS. Jednak znów nie do końca możemy być z niego zadowoleni. Nie jest to bowiem tradycyjna mapa, do której jesteśmy przyzwyczajeni z nawigacji satelitarnej. GPS w iPhone`nie jest obsługiwany przez Google Maps, a nie program przystosowany wyłącznie do nawigacji. Trudno więc będzie z niego korzystać przede wszystkim kierowcom.

Co więcej można powiedzieć o nowym produkcje firmy Apple? Nic. Ponieważ zupełnie nic w tym telefonie ponad to się nie zmieniło. Wielka bańka pełna spekulacji okazała się więc doskonałą sztuczką marketingową. Szkoda, bo konkurencja nie śpi, a iPhone - już wiadomo, mimo szumnych zapowiedzi nie ma szans być technologicznym zwycięzcą.

Rafał Kowalczyk