Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 08.03.2017

Premier napisała list do szefów rządów w UE ws. szefa Rady Europejskiej

Beata Szydło napisała list do unijnych szefów rządów, w którym tłumaczy działania polskiej dyplomacji dotyczące zgłoszenia na szefa Rady Europejskiej Jacka Saryusz-Wolskiego i braku poparcia dla Donalda Tuska.
Posłuchaj
  • Rzecznik rządu Rafał Bochenek: list został wystosowany w związku z jutrzejszym szczytem Unii Europejskiej (IAR)
Czytaj także

- Argumentów jest kilka. Przede wszystkim brak umiejętności poradzenia sobie przez Donalda Tuska z bieżącymi problemami Unii Europejskiej, to dotyczy kryzysu emigracyjnego, Brexitu - wytłumaczył rzecznik rządu rafał Bochenek.

- Ponadto jednym z kluczowych argumentów, aby przedstawić nowego kandydata było to, iż były premier, a teraz przewodniczący Rady Europejskiej zaangażował się w bieżący spór polityczny i zaczął politycznie wykorzystywać swoją międzynarodową funkcję, tym samym naruszając zasadę bezstronności i neutralności, która obowiązuje przy pełnieniu tego rodzaju funkcji - dodał.

Podkreślił też, że Saryusz-Wolski jest kandydatem merytorycznym i kompetentnym, który od wielu lat jest związany z problematyką Unii Europejskiej, a także z procesem integracji Polski z UE.

TVP

- To jest człowiek, który daje gwarancję na bezstronne, obiektywne, merytoryczne i kompetentne pełnienie tej funkcji i jest osobą, która na pewno rozumie potrzebę przeprowadzenia niezbędnych reform Unii, które przyczynią się do jej umocnienia - ocenił rzecznik rządu.

Bochenek zaznaczył też, że polski rząd nie chciałby, aby "którekolwiek z państw znalazło się w takiej sytuacji, w której jakiś ich obywatel jest wybierany wbrew rządowi danego państwa".

- Wybór Tuska byłby wyborem bez precedensu i delikatnie mówiąc byłby niestandardowy. Myślę, że żadne państwo nie chciałoby znaleźć się w podobnej sytuacji - oznajmił.

x-news.pl, TVN24

Opozycja krytykuje list

Poseł Platformy Obywatelskiej Mariusz Witczak podkreślił, że list Beaty Szydło, to dowód na to, że polityka zagraniczna PiS, to "dno". - Okazało się, że ktoś w to dno jeszcze puka od spodu. To jest właśnie ten list premier - zaznaczył.

- Dobrze, że taki list powstał, będzie bardzo mocnym dowodem, wtedy, kiedy będziemy oceniali antypolską politykę zagraniczną prowadzoną przez rząd Beaty Szydło, kiedy będziemy rozliczali premier z całkowitej kompromitacji, którą zafundowała Polakom - stwierdził Marcin Kierwiński z PO.

- Kompromitacją obozu postsolidarnościowego, tak naprawdę PiS i PO, jest to, i mówię to ze smutkiem, że przenoszą wojnę, którą toczą od 2005 roku, na poziom europejski - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, kompromitacją jest, że Polska nie była w stanie ustalić jednego kandydata na szefa Rady Europejskiej.

Z kolei klub Nowoczesnej, chce, aby Sejm przyjął uchwałę zobowiązującą rząd do poparcia kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

TVP

Donald Tusk czy Jacek Saryusz-Wolski?

Czytaj więcej:
saryusz 1200 pap.jpg
Jacek Saryusz-Wolski - sylwetka

Na czwartek i piątek w Brukseli zaplanowany jest szczyt Unii Europejskiej, na którym ma zapaść decyzja o wyborze szefa Rady Europejskiej na kolejne 2,5 roku.

Na początku lutego Donald Tusk, który na ten urząd został wybrany latem 2014 roku, zadeklarował chęć kontynuowania dotychczasowej pracy.

W sobotę resort spraw zagranicznych poinformował, że europoseł Jacek Saryusz-Wolski jest kandydatem polskiego rządu na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Tego samego dnia Saryusz-Wolski został, na wniosek lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, wykluczony z PO.

W poniedziałek europoseł poinformował, że wystąpił z Europejskiej Partii Ludowej, której był wiceszefem.

TVP

kk