Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Petar Petrovic 20.05.2017

Kaczyński: proponowane zmiany w sądownictwie nie są zamachem na niezawisłość sędziów

W rozmowie z TVP INFO prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do odbytego w Katowicach Kongresu Prawników Polskich. - Pełna realizacja prawa do sądu w demokratycznym państwie prawa i przyjazne dla obywatela sądownictwo - to priorytety wymiaru sprawiedliwości XXI wieku, wymienione w uchwale podsumowującej Kongres.
Posłuchaj
  • Kaczyński: proponowane zmiany w sądownictwie nie są zamachem na niezawisłość sędziów (IAR)
Czytaj także

W przyszłym tygodniu Sejm ma się zająć projektem noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych autorstwa posłów PiS, który zmienia m.in. model powoływania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych "w kierunku zwiększenia wpływu Ministra Sprawiedliwości na obsadę stanowisk". W ciągu pół roku od tego czasu minister mógłby odwołać każdego prezesa sądu w Polsce, bez podania przyczyn.

Niewykluczone, że także w przyszłym tygodniu sejmowa komisja sprawiedliwości będzie kontynuowała prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, przewidującym m.in. wygaszenie kadencji 15 obecnych sędziowskich członków Rady; ich następców wybrałby Sejm.

Na uwagę dziennikarza TVP Info, że - według przedstawicieli władzy sądowniczej - zmiany w ustawie dotyczącej sposobu regulacji pracy sądów są zamachem na niezawisłość sądów i niezależność sądownictwa, Kaczyński odpowiedział: "Są zamachem na ich interesy. Rzeczywiście, nie ma co temu przeczyć. Natomiast nie są zamachem na niezawisłość. Są tylko odrzuceniem zasady, że sądy za nic nie odpowiadają, sędziowie za nic nie odpowiadali i mogą na przykład zrobić człowiekowi w każdym wymiarze, niekoniecznie związanym z prawem karnym, jakąś ogromną krzywdę i nic z tego nie wynika".

"Obrona interesów korporacji"

Kaczyński odniósł się również do wydarzeń podczas odbywającego się w sobotę w Katowicach Kongresu Prawników Polskich. Gdy minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera odczytywał fragment wystosowanego do uczestników kongresu listu prezydenta Andrzeja Dudy, mówiący o tym, że z gwarancją niezawisłości sędziowskiej ściśle łączy się nakaz apolityczności, część uczestników kongresu przerywała mu, bucząc i skandując "konstytucja!". Część zgromadzonych unosiła w górę książeczki z tekstem ustawy zasadniczej.

Z kolei - gdy przemawiał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł - który powiedział m.in., że środowisko sędziów nie oczyściło się samo i potrzebne są zmiany, większość sędziów opuściła salę.

- To ma po pierwsze wymiar kulturowy. Sędziowie powinni być elitą także w tym sensie. Nie są i to jest bardzo smutne. Po drugie, to ma wymiar także taki bardzo prosty: obrony interesów korporacji. Te interesy są dzisiaj jakoś tam zagrożone. My nie chcemy korporacyjnego sądownictwa, nie chcemy w ogóle korporacyjnej konstrukcji struktury życia publicznego. I stąd ta niechęć, ta złość i to poczucie zagrożenia - ocenił prezes PiS.

Kaczyński podkreślił, że "żaden uczciwy sędzia nie jest w najmniejszym nawet stopniu zagrożony", z kolei tworzona jest sytuacja, w której "sędziowie są swego rodzaju kastą mająca w ręku ogromną władzę - losy ludzi w różnych wymiarach".

Zachowanie niezawisłości

- Tutaj zwykle jest tak, że przeciętni ludzie sądy kojarzą z wymiarem kary, z prawem karnym, z sądownictwem karnym. Ale przecież sądy zajmują się kwestiami cywilnoprawnymi, rodzinnymi, administracyjnymi i naprawdę bardzo często jest tak, że ludzie są przez sądy krzywdzeni. I stąd to ogromne poparcie dla zmian w sądownictwie i ogromne poparcie dla takiego zabiegu, który ma przywrócić sądownictwo państwu, bo ono jest jakby poza państwem. I jednocześnie przywrócić w ten sposób pośrednio, przy oczywiście pełnym zachowaniu niezawisłości sędziowskiej, oddziaływanie mechanizmu demokratycznego - tego wyborczego mechanizmu, także na sądy - powiedział Kaczyński.

Dodał, że dziś mamy sytuację, w której "to oddziaływanie jest, łagodnie mówiąc, bardzo, ale to bardzo ograniczone, a demokracja jest czymś, co powinna dotyczyć wszystkiego".

- Suweren, jakim jest naród, zgodnie zresztą z brzmieniem naszej konstytucji, jest suwerenem wobec całego zakresu władzy państwowej, więc także władzy sądowniczej - podkreślił.

Uchwała Kongresu Prawników: priorytetem pełne prawo do sądu i przyjazne sądownictwo

Uczestnicy spotkania zwrócili również uwagę, że celem reform wymiaru sprawiedliwości powinno być zwiększenie efektywności oraz szybkości postępowań sądowych, a także dbałość o prawa wspólnotowe obywateli.

Prawnicy dyskutowali w sobotę w Katowicach o reformie wymiaru sprawiedliwości i stanie praworządności w Polsce. Organizatorzy kongresu - Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Naczelna Rada Adwokacka oraz Krajowa Rada Radców Prawnych - przekonują, że reforma sądownictwa jest konieczna, ale musi być przemyślana i konsultowana z praktykami. W kongresie - według ostatecznych danych organizatorów - brało udział ponad 1,5 tys. osób; przyjechali m.in.: pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i były prezes SN Adam Strzembosz, prezes Trybunału Sprawiedliwości UE Koen Lenaerts, rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, a także aktor Jerzy Stuhr.

W uchwale podjętej na zakończenie kongresu prawnicy podkreślili, że "priorytetem wymiaru sprawiedliwości XXI wieku powinna być pełna realizacja prawa do sądu w demokratycznym państwie prawa przy zapewnieniu efektywności i szybkości postępowania". Jednocześnie wskazali, że "sądownictwo XXI wieku powinno być przyjazne obywatelowi – proste i dostępne".

W piśmie podkreślono też, że "misją niezawisłego sędziego XXI wieku powinno być wymierzenie sprawiedliwości poprzez rozstrzyganie i rozwiązywanie sporów, przy niezbędnej dbałości o zachowanie konstytucyjnych i wspólnotowych praw obywateli".

Powołanie społecznej komisji kodyfikacyjnej

Uczestnicy kongresu zapowiedzieli powołanie społecznej komisji kodyfikacyjnej. Ma ona reprezentować różne zawody prawnicze, a pierwszym jej zadaniem ma być opracowanie konkretnych projektów ustaw lub nowelizacji w sprawach omawianych na kongresie, a następnie przekazanie ich podmiotom posiadającym inicjatywę ustawodawczą.

Prawnicy wskazali ponadto, że postulat "dobrej reformy" wymiaru sprawiedliwości XXI wieku wymaga podjęcia obszernej dyskusji w trzech obszarach. Po pierwsze chodzi o taką organizację sądów, by zapewniano w nich "efektywność udzielanej ochrony prawnej”; po drugie – uproszczenie procedur i wprowadzenia instytucji "sprzyjających szybkiemu zakończeniu sporów", a po trzecie – zagwarantowanie "niezależnego i transparentnego sądownictwa", co jest konieczne "w niezawisłym orzekaniu przez konkretnego sędziego".

Uczestnicy zaapelowali również o wykorzystanie "potencjału intelektualnego stutysięcznej rzeszy prawników polskich oraz skupiających ich samorządów zawodowych i stowarzyszeń", a także o zaprzestanie "antagonizujących postaw w relacjach świata prawa i polityki".

Potrzeba reform

Prawnicy podczas kongresu mówili, że wymiar sprawiedliwości wymaga reformy, ale nie takiej, jaką proponuje władza. Deklarowali również, że ręka w kierunku rządu jest wciąż wyciągnięta.

Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości - wiceminister Marcin Warchoł, który przyjechał na Kongres, przekonywał, że proponowane przez resort zmiany nie godzą w niezawisłość sędziów. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zostanie zgłoszona poprawka do ustawy o KRS, która ma być wyjściem naprzeciw postulatom zarówno opozycji, jak i środowisk prawniczych oraz sugestiom OBWE. Zgodnie z poprawką 15 członków KRS będzie wybierał parlament, natomiast kandydatów będą mogły zgłaszać środowiska sędziów - stowarzyszenia sędziów lub prokuratorów (grupy co najmniej 20 sędziów lub prokuratorów), Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Notarialna. Gdy wiceminister sprawiedliwości powiedział m.in., że środowisko sędziowskie nie oczyściło się samo po czasach PRL, większość prawników opuściła salę.

Pod koniec spotkania jego uczestnicy złożyli podpisy na symbolicznej tablicy, na której napisano dwa fragmenty Konstytucji - Art. 30 o niezbywalnej godności człowieka, która jest źródłem wolności i praw człowieka, a jej ochrona jest obowiązkiem władz publicznych; oraz Art 45 ust. 1 głoszący, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez niezależny sąd

pp/IAR/PAP