Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 22.09.2008

Zamach w Islamabadzie

Operacje przeciw talibom prowadzone w kilku rejonach kraju zostaną zintensyfikowane.

Władze Pakistanu zapowiedziały, iż operacje przeciw talibom prowadzone w kilku rejonach kraju zostaną zintensyfikowane. Sobotni atak na hotel Marriott w Islamabadzie nie doprowadzi do przerwania ofensywy przeciw ekstremistom - zadeklarowali przedstawiciele pakistańskiej armii.

Wzmożenie operacji przeciw talibom oraz zwolennikom Al-Kaidy zapowiedział minister spraw wewnętrznych Pakistanu Rehman Malik oraz szef sztabu armii generał Ashfaq Kayani (Aśwak Kajani). Mimo powtarzających się sugestii, iż sobotni zamach był odpowiedzią na akcje zbrojne podejmowane przeciw ekstremistom obaj zwierzchnicy pakistańskich resortów siłowych zapowiedzieli, że liczba żołnierzy walczących z talibami w Północnym i Południowym Waziristanie oraz w dolinie Swat zostanie zwiększona. Wszelkie ustępstwa wobec ekstremistów zostały przez nich wykluczone. Jednocześnie potwierdzili, iż Pakistan nie dopuści obcych wojsk do prowadzenia działań operacyjnych na swym terytorium.

Dzisiaj w nocy żołnierze pakistańscy otworzyli ogień do dwóch helikopterów amerykańskich, które od strony Afganistanu naruszyły przestrzeń powietrzną kraju. Ostrzał zmusił je do odwrotu.

Był to drugi tego typu przypadek w ciągu ostatnich kilku dni.

Cudzoziemcy pracujący w Pakistanie są w szoku po sobotnim zamachu na hotel Marriott w stolicy Pakistanu w Islamabadzie. Część z nich uważa, iż należy zamykać biura i wyjeżdżać z kraju, inni nie widzą jeszcze co robić.

W okolicy wypalonego hotelu Marriott w Islamabadzie mieściło się wiele przedstawicielstw firm zagranicznych działających w Pakistanie. Część z nich siła wybuchu zniszczyła lub uszkodziła.

Iwan Wrubel, szef pakistańskiego biura krakowskiej firmy „Geofizyka", Słowak z pochodzenia mówi, że jest jednak jeszcze za wcześnie, by podejmować decyzje co do dalszej obecności zagranicznego biznesu w Pakistanie. Według niego, pracujący w Pakistanie cudzoziemcy czekają na decyzje miejscowego rządu. Dopiero przyszłe posunięcia władz zdecydują o dalszej obecności lub wyjeździe przedstawicieli firm zagranicznych z tego kraju. Wielu przedstawicieli zagranicznych biur działających w Pakistanie jest jednak zdania, że najbliższe miesiące nie będą sprzyjały bezpiecznemu prowadzeniu interesów w tym kraju. Linie British Airways już zawiesiły czasowo połączenia z Islamabadem, a Amerykanie zamknęli w tym mieście swoje szkoły.

(IAR, rk)