Weterani II wojny światowej, powstańcy warszawscy, przedstawiciele władz państwowych i mieszkańcy stolicy Polski biorą udział w Apelu Pamięci, który rozpoczął się w poniedziałek wieczorem przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego na pl. Krasińskich w Warszawie.
Andrzej Duda Warszawiacy walczyli o dumę, Boga, honor i ojczyznę
Uroczystość jest częścią obchodów 73. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. W ceremonii udział biorą uczestnicy walk z sierpnia i września 1944 r., weterani Armii Krajowej i innych polskich formacji zbrojnych z okresu II wojny światowej, a także przedstawiciele władz państwowych. Wśród nich są m.in. prezydent Andrzej Duda, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, szef MON Antoni Macierewicz, prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, a także reprezentanci Sejmu i Senatu.
Przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy
- Warszawiacy, mimo tego, że nie otrzymali pomocy, że nie mieli broni, że byli osamotnieni, że byli miażdżeni, walczyli przez 63 dni, często gołymi rękami. Walczyli o każdą piędź ziemi, o każdą cegłę swojego miasta. Walczyli o dumę, o Boga, honor i ojczyznę, których nie udało im się zabrać. A po wojnie wrócili, zabrali się do odbudowy miasta i od samego początku zabrali się do walki z komuną - powiedział w trakcie Apelu Pamięci Andrzej Duda.
- I to dlatego właśnie, moim zdaniem, Rosjanie nigdy nie odważyli się uderzyć zbrojnie podczas żadnego z buntów, jakie były w Polsce przez okres zniewolenia komunistycznego" - dodał. Zaznaczył też, że "nigdy rosyjskie czołgi nie pojechały na polskich robotników i demonstrantów, bo Rosjanie to widzieli i to zapamiętali - tę lekcję: i powstania warszawskiego i powstania styczniowego i powstania listopadowego - mówił.
Podczas przemówienia Andrzej Duda zwrócił się bezpośrednio do powstańców nazywając ich "solą ziemi tego miasta i Rzeczypospolitej". - Jesteście panteonem bohaterów. Czynię to kolejny raz, ale nigdy tych razy nie będzie za wiele - jako prezydent nisko chylę przed wami czoła także w imieniu Rzeczypospolitej i z całego serca wam dziękuję za tamto męstwo i świadectwo - to, które dawaliście w czarnych latach komunizmu i to, które dajecie teraz - powiedział.
Weteran AK: chcemy przekazać młodym etos powstania warszawskiego
- Godność, honor i poczucie obowiązku wobec swojego kraju to są wartości, na które składa się etos powstania warszawskiego; chcemy go przekazać młodym - podkreślił z kolei podczas Apelu Pamięci w Warszawie weteran AK i powstaniec ppłk Zbigniew Galperyn ps. Antek.
- Jesteśmy pokoleniem przeszłości, ale mamy jeszcze obowiązek przekazania młodemu pokoleniu ideałów, wzorców zawartych w etosie powstania warszawskiego - powiedział Galperyn, który jest wiceprezesem Związku Powstańców Warszawskich.
73. rocznica Powstania Warszawskiego w Polskim Radiu
- Niech świat nie zapomina, że wolność to swoiste DNA Polaków i warszawiaków - dodała podczas Apelu Pamięci prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę, że tuż przy Pomniku Powstania Warszawskiego na Placu Krasińskich, gdzie odbywały się poniedziałkowe uroczystości, znajduje się gmach Sądu Najwyższego. - Na jednej z jego kolumn jest wyryta sentencja: "wolność jest rzeczą bezcenną". Ks. Tischner mówił, że "gdybym ze wszystkich wartości, jakie są w Polsce, miał dać którąś na pierwszym miejscu, wybrałbym wolność". I niech świat nigdy nie zapomina, że wolność to swoiste DNA Polaków i warszawiaków - powiedziała prezydent stolicy.
Gronkiewicz-Waltz podkreśliła bohaterstwo kobiet - uczestniczek Powstania Warszawskiego. Przypomniała, że podczas poniedziałkowych obrad rady miasta wręczono tytuł Honorowego Obywatela Warszawy m.in. Wandzie Traczyk-Stawskiej. - (Wtedy) przypomniałam sobie "Sławkę", "Paulinkę" i szereg innych sanitariuszek, łączniczek i po raz kolejny zdałam sobie z niebywałej siły tych kobiet i dziewcząt biorących udział w Powstaniu, pełniących różne role - pielęgniarek, sanitariuszek, czy tez łączniczek - mówiła prezydent stolicy.
Wygłaszany w poprzednich latach Apel Poległych został w ubiegłym roku zastąpiony Apelem Pamięci. Tekst uzgodnili przedstawiciele resortu obrony narodowej i powstańców warszawskich. Jego brzmienie - jak powiedział wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn - będzie takie samo jak w ub.r.
Pamięć o zmarłych dowódcach
W apelu są wymieniani nie tylko ci, którzy polegli, ale także np. dowódcy powstania warszawskiego, którzy zmarli śmiercią naturalną.
Dodana została także grupa kilku osób, które są zasłużone w kultywowaniu pamięci o powstaniu warszawskim.
Powiedz powstańcom "dziękuję" [WIDEO]
Wśród nich są: prezydent Lech Kaczyński, prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesław Cywiński oraz żołnierze powstania: gen. Stanisław Komornicki "Nałęcz" i płk Zbigniew Dębski "Prawdzic", którzy "zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich".
Apel Poległych i Apel Pamięci przeprowadza się z okazji świąt państwowych i wojskowych oraz rocznic historycznych wydarzeń. Apel Poległych to uroczyste odczytanie nazwisk żołnierzy poległych za ojczyznę, w celu uczczenia ich pamięci. O Apelu Pamięci mówimy, kiedy w jego treści przywoływane są osoby związane z wydarzeniem historycznym, które nie poległy w boju.
TVN24/x-news
Bohaterski symbol polskiej odwagi
Po uroczystości przy Pomniku Powstania Warszawskiego planowany jest koncert pt. "Chłopcy z tamtych lat".
Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
koz