Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 23.10.2009

Bój o "hazardową"

PSL zapowiada, że mimo wielu zastrzeżeń, poprze projekt PO. Projekty PiSu i SLD pójdą do kosza.
Sala obrad polskiego SejmuSala obrad polskiego Sejmu

Trwa spór o kształt komisji hazardowej. PSL zapowiada, że mimo wielu zastrzeżeń, poprze projekt Platformy, co oznacza, że projekty PiSu i SLD pójdą do kosza.

Prawo i Sprawiedliwość uważa, że PO nie zależy na powołaniu komisji do wyjaśnienia afery hazardowej. PiS podkreśla, że świadczy o tym odesłanie wniosku o powołanie komisji do dalszych prac w sejmowych komisjach.

Zbigniew Wassermann dodał również, że rząd i prokuratura skompromitowały się w sprawie Mariusza Kamińskiego. W jego ocenie postawienie zarzutów byłemu szefowi CBA, zaraz po ujawnieniu przez tę instytucję kulis afery hazardowej, było podejrzane i miało charakter walki politycznej. Polityk PiS dodał, że w związku z tym prokuratura nie może być sędzią we własnej sprawie i dlatego konieczne jest powołanie sejmowej komisji śledczej, która zajmie się tą sprawą.

Komisja zbada działania PiS i SLD

Grzegorz Schetyna liczy na to, że komisja hazardowa powstanie na początku listopada, a zakończy swoje działania w lutym. Szef klubu parlamentarnego PO - gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że komisja powinna zająć się działaniami PiS i SLD wokół ustawodawstwa dotyczącego hazardu, a nie tylko stenogramami rozmów najważniejszych polityków PO.

Zdaniem Grzegorza Schetyny, szykowany na szefa komisji Mirosław Sekuła z Platformy ma rację, z góry nie zgadzając się na konfrontację premiera Donalda Tuska i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Schetyna ocenił, że takie przesłuchanie byłoby czymś ostatecznym, a wcześniej posłowie powinni skupić się na badaniu faktów. Zadeklarował, że Platforma - dominując w komisji, nie będzie sędzią we własnej sprawie, a będzie dążyła do wyjaśnienia afery.

Grzegorz Schetyna nazwał "normalną, legalną procedurą" wpłaty biznesmenów z branży hazardowej na rzecz kampanii wyborczych polityków PO.

Premier próbuje uwolnić się od ataków

Zbigniew Wassermann, gość "Sygnałów dnia" uważa, że afera hazardowa - choć jeszcze nie są znane wyniki prac prokuratury - ma bardzo poważny wymiar i polityczny i prawno-karny. Zdaniem posła PIS, świadczą o tym dotychczasowe decyzje premiera, w tym odwołanie siedmiu ministrów.

Wassermann dodał, że premier dzięki temu chce się uwolnić od ewentualnych ataków politycznych, w tym między innymi związanych z osobą Grzegorza Schetyny - odwołanego szefa MSWiA.

"Sporo" zastrzeżeń do PO

Polskie Stronnictwo Ludowe jest skłonne poprzeć projekt uchwały powołującej komisję śledczą autorstwa PO. Eugeniusz Kłopotek powiedział w Trójce, że jego partia ma jednak sporo zastrzeżeń do propozycji Platformy.

Zdaniem posła Kłopotka każdy ze zgłoszonych wczoraj projektów uchwał ma pewne wady. Projekty PiS-u i Lewicy są zdecydowanie skierowane w obecny rząd - uważa Kłopotek. Z kolei projekt PO obejmuje zbyt długi okres badania - lata 2002-2009 i bardzo wąski zakres - tylko proces legislacyjny. Poseł Kłopotek uważa, że komisja powinna zająć się także zbadaniem działań CBA oraz sprawą ewentualnego przecieku w Kancelarii Premiera.

Mimo tych mankamentów, które wskazał polityk PSL-u, ludowcy poprą projekt koalicjanta. Z pewnym zastrzeżeniem. Mimo że projekt Platformy Obywatelskiej zakłada zbadanie prac nad ustawą hazardową w latach 2002-2009, PSL chce rozpocząć prace od wyjaśnienia wydarzeń z ostatnich miesięcy. Zdaniem posła Kłopotka, jeżeli posłowie skupią się na wydarzeniach sprzed siedmiu lat, komisja nie zakończy prac przed końcem kadencji Sejmu.

Na razie projekty uchwał trafiły do komisji finansów publicznych i komisji ustawodawczej. Komisje zajmą się nimi 3 listopada.

(iar,rk)