Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 05.01.2010

Piesiewicz zrzekł się immunitetu "pod naciskiem"?

Z listu senatora Krzysztofa Piesiewicza wynika, że wniosek o zrzeczenie się immunitetu wystosował „pod wpływem błędu" – ocenia senator PiS Piotr Andrzejewski.

Z listu senatora Krzysztofa Piesiewicza wynika, że wniosek o zrzeczenie się immunitetu wystosował „pod wpływem błędu" – ocenia senator PiS Piotr Andrzejewski. Jego zdaniem delegat komisji powinien porozmawiać z Piesiewiczem, zanim podejmie ona decyzję w jego sprawie.

O 13.30 senacka komisja regulaminowa, etyki i spraw senatorskich ma się zająć wnioskiem senatora Krzysztofa Piesiewicza ws. zrzeczenia się przez niego immunitetu.

Senatorowie zdecydowali o nieutajnianiu posiedzenia. List Piesiewicza do członków komisji, w którym  wyjaśnia powody rezygnacji z immunitetu nie będzie jednak ujawniony.

Piesiewicz sam nie przybędzie na posiedzenie komisji, jak tłumaczył, ze względów zdrowotnych.

Andrzejewski: Piesiewicz złożył wniosek "pod wpływem błędu"

W ocenie senatora PiS Piotra Andrzejewskiego, który był inicjatorem wniosku o przerwanie posiedzenia komisji w połowie grudnia, z listu Piesiewicza do członków komisji wynika, że złożył on wniosek o zrzeczenie się immunitetu "pod wpływem błędu".

"W liście jest ewidentne stwierdzenie - przynajmniej dla mnie - że Piesiewicz działał pod wpływem błędu, a jeżeli działał to trzeba rozstrzygnąć, czy wycofuje swoje oświadczenie, czy chce złożyć je po jakimś czasie" - powiedział Andrzejewski.

Według niego, aby rozwiać te wątpliwości należy oddelegować jednego senatora z komisji do przeprowadzenia rozmowy z Piesiewiczem, która - jego zdaniem - miałaby wyjaśnić, czy Piesiewicz nie złożył wniosku o zrzeczenie się immunitetu pod naciskiem.

Posiedzenie komisji może być przełożone na środę

Zbigniew Szaleniec, szef komisji regulaminowej, nie wykluczył także, że posiedzenie komisji ws. Piesiewicza odbędzie się dopiero w środę rano. "Gdyby okazało się, że z jakiś przyczyn nie będzie dzisiaj kworum, bo mam świadomość, że koledzy senatorowie mają inne obowiązki, inne komisje to wtedy przełożymy tę sprawę na inny termin, choćby na środę rano, bo chciałbym abyśmy w jak najszerszym składzie tę sprawę omawiali" - powiedział Szaleniec.

Komisja regulaminowa sprawą immunitetu Piesiewicza zajmowała się już w połowie grudnia. Wówczas jednogłośnie stwierdziła, że wniosek o zrzeczenie się immunitetu może mieć "wadę oświadczenia woli", co może oznaczać, że Piesiewicz zrzekł się immunitetu pod wpływem opinii publicznej. Senatorowie przerwali posiedzenie komisji do 5 stycznia i postanowili wówczas wysłuchać Piesiewicza, nim podejmą decyzję.

Prokuratura chce zarzucić senatorowi przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii: posiadania kokainy, udzielania jej i nakłaniania innych osób do jej zażycia.

ag, PAP