Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 02.03.2010

Drzewiecki przedłuża urlop. Wyjaśnienia po powrocie

Podejrzany o udział w aferze hazardowej Mirosław Drzewiecki przedłużył bezpłatny urlop w Sejmie. Poprosił o przerwę w pracy w parlamencie do połowy marca.

Były minister sportu przebywa na urlopie od 9 lutego. Do pracy miał wrócić na początku tego miesiąca.

Szef klubu PO Grzegorz Schetyna potwierdził, że premier Donald Tusk będzie rozmawiał z Mirosławem Drzewieckim po jego powrocie z urlopu. Pytany, czy Drzewiecki będzie musiał się tłumaczyć, Schetyna odparł: "na pewno opisać powody takich bardzo twardych wypowiedzi. Bo u osoby, która zajmuje się polityką to bardzo emocjonalna, nietypowa wypowiedź. Mam nadzieję, ze to wszystko wytłumaczy, opisze tak, żebyśmy wszyscy mogli tę wypowiedź zrozumieć. Emocjonalne wypowiedzi są prawem każdego, także polityka".

Ostre słowa z Florydy

W wyemitowanej w miniony czwartek w TVN24 rozmowie Drzewiecki powiedział, że jest "dowodem na to, że Polska jest w dalszym ciągu dzikim krajem". Mówił też, że gardzi polityką i zapewnił, że zawsze działał zgodnie z prawem.

"Ja jestem dowodem na to, że Polska jest w dalszym ciągu dzikim krajem. Zabito mi matkę, taka jest prawda. W związku z tym nie mam odrobiny dobrych emocji do ludzi, którzy to zrobili. Na całe szczęście wiem - bo wierzę w Boga - że jest piekło, że ci ludzie trafią do piekła" - mówił Drzewiecki.

Drzewiecki: materiał okrojony

W oświadczeniu przesłanym mediom w ostatnią sobotę Drzewiecki napisał, że wyemitowany w TVN24 wywiad z nim ukazał się "w okrojonej formie, wypaczającej sens jego wypowiedzi". W odpowiedzi TVN24 wyemitowała wywiad w całości.

Drzewiecki został w październiku 2009 r. odwołany z funkcji ministra sportu w związku z tzw. aferą hazardową. Według materiałów CBA Drzewiecki oraz były szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mieli lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej, przede wszystkim Ryszarda Sobiesiaka. Obaj temu zaprzeczali.

Nazwisko Drzewieckiego w ostatnich miesiącach najczęściej pojawia się w kontekście tak zwanej afery hazardowej. W związku z tą sprawą w październiku ubiegłego roku Drzewiecki został odwołany z funkcji ministra sportu. Według materiałów CBA Drzewiecki oraz były szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mieli lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej, przede wszystkim Ryszarda Sobiesiaka. Obaj temu zaprzeczali.

ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)