Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 02.03.2010

Giertych chce uchylenia immunitetu prezesa PiS

Były szef LPR Roman Giertych skierował we wtorek do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, któremu zarzucił zniesławienie.

Chodzi o wypowiedź J.Kaczyńskiego o tym, że Giertych kłamie, oskarżając go o zbieranie "haków".

Portal gazeta.pl poinformował, że Giertych skierował we wtorek do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko Kaczyńskiemu w związku z art. 212 par. 2 kodeksu karnego, tj. o zniesławienie za pomocą środków masowego przekazu. Akt oskarżenia - jak podkreślono - wpłynął we wtorek do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście.

Były prezes LPR zapowiedział też, że do końca tygodnia skieruje też wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego prezesowi PiS.

Kłótnia o "haki" i "kłamstwa"

O zbieraniu "haków" przez J. Kaczyńskiego Roman Giertych powiedział w lutowym wywiadzie dla "Rzeczypospolitej". B.wicepremier mówił, że Jarosław Kaczyński "jest głównym zbieraczem haków, najgłówniejszym w Polsce". Według byłego wicepremiera, wszyscy politycy PO mieli założone teczki przez PiS.

Następnie w TVN24 Giertych powtórzył, że J.Kaczyński jako premier zbierał "haki" na polityków ówczesnej koalicji (Samoobrony i LPR) oraz opozycji, w tym m.in. na Grzegorza Schetynę i Donalda Tuska. Miał nawet rozpatrywać scenariusz aresztowania żony Schetyny. Jak mówił Giertych, forma zbierania "haków" na Tuska "była obrzydliwa", a dane te dotyczyły spraw "bardzo odległych, z przeszłości".

"To są kłamstwa, niemające faktycznych przesłanek" - tak na wypowiedzi Giertycha na swój temat zareagował w rozmowie z dziennikarzami Jarosław Kaczyński. "To są kłamstwa, które wpisują się niestety w coś szerszego, w tę wojnę, którą wypowiedział nam Donald Tusk po wybuchu afery (hazardowej )" - mówił szef PiS.

19 lutego b.wicepremier poinformował o tym, że pozwał J.Kaczyńskiego za wypowiedź o tym, że b.wicepremier kłamie. Jak mówił wtedy, wniosek trafił do Sądu Okręgowego.

"Domagam się przeprosin za jego (J.Kaczyńskiego) skandaliczną i bezczelną wypowiedź, jakobym kłamał" - podkreślał Giertych. W jego ocenie, tego typu wypowiedzi należy potraktować jako "jawnie naruszającą jego dobre imię”.

ag, PAP