Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 10.03.2010

Premier nie wręczy "żółtej kartki" Sikorskiemu

Donald Tusk uważa, że na czas prawyborów w Platformie Obywatelskiej ani Radosław Sikorski ani Bronisław Komorowski nie muszą brać urlopów. Sytuacja ta zmieni się jednak, zdaniem szefa rządu, w kampanii wyborczej.
Posłuchaj
  • Donald Tusk


O ile w przypadku marszałka Sejmu nie będzie takiej potrzeby, mówił w Baku Donald Tusk, o tyle, z Radosławem Sikorskim premier zamierza poważnie porozmawiać, czy praca ministra spraw zagranicznych nie będzie kolidować z wymogami kampanii. Odnosząc się do sytuacji marszałka Sejmu, Donald Tusk powiedział, że od Lecha Kaczyńskiego też nikt rozsądny nie oczekuje, by na czas kampanii przestał być prezydentem.

"Polska nie straciła ani jednego euro"

Żółtej kartki Radosławowi Sikorskiemu za to, że nie pojechał na nieformalne spotkanie ministrów unijnych do Kordoby Donald Tusk wręczać nie zamierza, bo jak mówi - okazji do tego typu rozmów jest wiele.

Sikorski w sobotę wraz z Komorowskim uczestniczył w spotkaniu Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Katowicach. Oburzona jego nieobecnością w Hiszpanii jest opozycja - SLD i PiS.

"Trudno się spodziewać, czegoś innego po konkurencji politycznej. Nie mówię tego złośliwie, każdy konkurent polityczny starałby się wykorzystać taką sytuację i tak samo zrobił PiS, wobec ministra Sikorskiego. Ale ilość spotkań, jakie odbywamy w UE, jest tak duża, że często korzystamy ze swoich zastępców, czy przedstawicieli. Także w tym przypadku nie widziałem i nie widzę żadnego uszczerbku dla polskiego interesu" - podkreślił premier.

"Polska nie traciła na tym ani jednego euro, ani nic z reputacji i prestiżu. Gdyby było inaczej, ta kartka nie byłaby żółta" - oświadczył Tusk

to,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)