Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 11.03.2010

Sąd: media zniekształciły sens pracy artystki

Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił prawomocnie w czwartek artystkę Dorotę Nieznalską, oskarżoną o obrazę uczuć religijnych.

Sąd uznał - powołując się na opinie kilku biegłych - że to głównie media zniekształciły sens pracy artystki.

Sędzia Teresa Bertrand powiedziała w uzasadnieniu wyroku, że żadna z pokrzywdzonych osób nie widziała w całości dzieła Nieznalskiej i miała o niej wiedzę wyłącznie z relacji telewizyjnych.

"To media w istotny sposób przyczyniły się do poczucia zaistnienia obrazy uczuć religijnych przez pokrzywdzonych. Włączenie odbiornika telewizyjnego i zapoznanie się z materiałem informacyjnym różnych stacji nie jest tym samym aktem, co pójście na wystawę, o której wiadomo było, że jest kontrowersyjna" - wyjaśniła sędzia.

Podkreśliła, że sprawa Nieznalskiej powinna być dla mediów i widzów ostrzeżeniem. "Mamy tu bowiem do czynienia z wyrazistym przykładem tabloidyzacji i jej możliwych negatywnych konsekwencji" - zaznaczyła. Komentując wyrok sądu, prokurator Zbigniew Owsiany powiedział dziennikarzom, że nie wyklucza złożenia kasacji do Sądu Najwyższego.

We fragmencie instalacji "Pasja", wystawianej na przełomie 2001 i 2002 r., umieściła ona na krzyżu fotografię męskich genitaliów.

Czwartkowa decyzja sądu oznacza utrzymanie wyroku sądu niższej instancji z czerwca 2009 r. Apelację od niego złożyli wówczas prokurator i oskarżyciel posiłkowy.

Do skandalu, który wywołała praca Nieznalskiej, doszło już po zamknięciu ekspozycji w gdańskiej galerii "Wyspa", kiedy dwoje pomorskich posłów Ligi Polskich Rodzin i kilku sympatyków ugrupowania chciało zobaczyć instalację (wcześniej widzieli ją w telewizji TVN). Po doniesieniu złożonym najpierw przez osobę prywatną, a później przez parlamentarzystów, sprawą zajęła się prokuratura.

rr