Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 19. Stan jednej z rannych osób - 78-letniego właściciela mieszkania - jest ciężki, ma poparzone 40 procent powierzchni ciała. Druga poszkodowana osoba, która najprawdopodobniej przechodziła w chwili wybuchu klatką schodową, została opatrzona na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 78-letni mężczyzna wykonywał prace przy instalacji gazowej w swoim mieszkaniu. Instalacja ta nie była szczelna i wydobywający się gaz wybuchł.
Po eksplozji ewakuowano 35 osób z sąsiednich mieszkań. Mieszkanie, w którym wybuchł pożar jest niemal całkowicie wypalone. Popękały w nim ściany. Specjaliści z nadzoru budowlanego ocenili już, że wybuch nie naruszył konstrukcji budynku i wszyscy mogą wrócić do swoich mieszkań.
Dwa miesiące temu w bloku zaledwie kilkaset metrów dalej doszło do potężnego wybuchu, spowodowanego gromadzeniem się gazu w podziemnych częściach instalacji gazowej.
ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)