Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 20.03.2010

Lepper chce być prezydentem, ale jest skazany

Andrzej Lepper uważa, że przyjęta przez Sejm nowelizacja ordynacji wyborczej zakazująca startu w wyborach osobom skazanym, jest skierowana wyłącznie przeciwko jego osobie.

Andrzej Lepper zadeklarował chęć startu w wyborach prezydenckich. Szef Samoobrony zapowiedział też, że jego partia nie zniknie ze sceny politycznej, gdyż jest obecnie bardziej niż kiedykolwiek zmobilizowana do wyborów.

Dodał też, że działacze jego partii są przygotowani na trudną i długotrwałą walkę.


Andrzej Lepper uważa, że przyjęta przez Sejm nowelizacja ordynacji wyborczej zakazująca startu w wyborach osobom skazanym, jest skierowana wyłącznie przeciwko jego osobie. Szef Samoobrorny jest przekonany, że ustawodawcy przestraszyli się, że może on zabrać im głosy wyborców.



Andrzej Lepper wyraził nadzieję, że prezydent nie dopuści do przyjęcia tej ustawy.
Miesiąc temu szef Samoobrony został skazany w pierwszej instancji na dwa lata i trzy miesiące więzienia za udział w tak zwanej seksaferze. Szef Samoobrony odwołał się od wyroku.

Przepis zły dla demokracji

Konstytucjonalista doktor Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że dopóki wyrok nie jest prawomocny, Lepper może kandydować, bowiem korzysta z pełni praw wyborczych do Sejmu.

Zdaniem doktora Piotrowskiego przepis zakazujący kandydowania osobom skazanym nie jest korzystny dla polskiej demokracji.

Andrzej Lepper ubiegał się już o fotel prezydencki trzy razy. Szefowi Samoobrony nigdy nie udało się wejść do drugiej tury wyborów.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)