Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
migrator migrator 29.10.2009

Bruksela chce zabrać Polsce miliardy euro

Chodzi o składki jakie poszczególne kraje Unii mają płacić na pomoc dla najbiedniejszych państw świata w ograniczeniu emisji dwutlenku węgla.
Bruksela chce zabrać Polsce miliardy euro


Bruksela chce by wysokość składki była uzależniona od poziomu krajowej emisji CO 2. Zatem Polska musiałaby płacić około 12 procent całej unijnej pomocy, czyli do roku 2020 nawet kilkanaście miliardów euro. Jest to kwota porównywalna z całym unijnym wsparciem jakie możemy w tym czasie otrzymać.

Polskie propozycje

Na rozpoczynającym się w czwartek Szczycie w Brukseli Polska chce przekonać Unię by wysokość składki była uzależniona od PKB danego kraju. Wtedy obciążenie Polski składką będzie znacznie niższe, ponieważ Polska jest jednym z biedniejszych krajów UE. Polscy euro deputowani podkreślają, że nasza energetyka jeszcze przez wiele lat oparta będzie na węglu, czyli że nie uda sie nam w krótkim czasie radykalnie zmniejszyć emisjii CO 2. Przypominają, że nasz kraj i tak będzie placił za wykup licencji od nadmiernej emisji dwutlenku węgla, a teraz jeszcze na tej podstawie wyliczana byłaby składka na finansowanie redukcji gazu w krajach biednych i rozwijających się. Polskie stanowisko popiera wiekszość nowych krajów Unii.

Czy zablokujemy Brukselę ?

Jeśli UE nie zgodzi się na zmianę sposobu naliczania składki to najprawdopodobniej Polska nie zgodzi się na poparcie unijnych zobowiązań na konferencję klimatyczną w Kopenhadze. Nasz kraj może nawet użyć w tej sprawie weta – wynika z nieoficjalnych informacji z polskich źródeł dyplomatycznych.

Finansowe wsparcie krajów najbiedniejszych ale i rozwijających się, takich jak Chiny, Indie i Brazylia jest konieczne, by doszło do globalnego porozumienia o redukcji emisji CO2 po roku 2012, kiedy wygaśnie protokół z Kioto.

Zobacz również: Szczyt w Brukseli pod znakiem targów o stanowiska i pięniądze
http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/artykul119163.html

(mch,iar,dgp,pap)